Publicystyka

Michał Gramatyka chce odpolityczniać spółki Skarbu Państwa. Za dwa miesiące pracy w Tauronie zarobił ponad 662 tysiące złotych

Michał Gramatyka, polityk Polski 2050 (w przeszłości związany z UW i Platformą Obywatelską), był gościem “Porannej rozmowy” u red. Roberta Mazurka w RMF FM. Gramatyka mówił o negocjacjach z ludowcami w sprawie wspólnej listy wyborczej i opowiadał o tym, że w spółkach Skarbu Państwa był… bezpartyjnym fachowcem.

Polityk odnosił się także do sprawy zapowiedzianego przez Donalda Tuska marszu przeciwko “drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską”. Gramatyka zapowiedział, że wielu polityków i sympatyków partii Szymona Hołowni będzie wspierać Tuska:

– Na pewno pójdzie tam wielu naszych sympatyków i wiele osób, które popierają Polskę 2050. Na pewno pójdzie też wielu polityków Polski 2050, czy to w Warszawie, czy w innych miastach. Dla nas to jest święto pojednanej różnorodności. To są pierwsze wybory, w których brałem udział, na pewno musimy je świętować – podkreślał.

Jednym z wątków rozmowy red. Mazurka z Gramatyką był pomysł ugrupowania Szymona Hołowni, który miałby doprowadzić do “odpolitycznienia” spółek Skarbu Państwa. Redaktor Mazurek przypomniał polityki związanemu w przeszłości z Platformą Obywatelską, iż on sam był pracownikiem spółek Skarbu Państwa, do których trafiał jako czynny polityk.

Gramatyka w styczniu 2013 objął stanowisko dyrektora w koncernie energetycznym Enea. W marcu 2015 objął stanowisko prezesa zarządu Enea Centrum, stanowiącej centrum usług wspólnych dla grupy Enea. W październiku tego samego roku został wiceprezesem zarządu spółki akcyjnej Tauron Polska Energia. Odwołano go z tej funkcji w grudniu tego samego roku. Ta ostatnia, dwumiesięczna “przygoda” w Tauronie, była dla Gramatyki niezwykle intratna finansowo, o czym wspomniał redaktor Mazurek:

– Pracował w Tauronie dwa miesiące i parę dni i dostał w związku z tym pensji plus odprawy, wyliczyłem, 662 tysiące złotych. To wychodzi ponad trzysta tysięcy miesięcznie… – zauważył redaktor RMF FM.

– Jeśli liczyć to w taki sposób, to faktycznie tak to wychodzi – odparł Gramatyka. Polityk dodawał, że jego rolą w Tauronie było… “przekonywanie nominatów partyjnych, by się wzięli do roboty”.

– Ale to pan był nominatem partyjnym, na Boga świętego! – nie wytrzymał Mazurek.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij