Najnowsze wiadomości ze świata

Przedsiębiorcy są przerażeni. Ten wyrok sądu może sprawić, że pójdą na bruk

Sąd wydał wyrok w sprawie ustawy sprzed ponad 130 lat. Teraz okazuje się, że może on kosztować wielu przedsiębiorców bankructwo.

W USA wiele firm, a także rząd federalny, płaci wypłaty pracownikom co dwa tygodnie. Władze Nowego Jorku przyjęły jednak w 1890 roku ustawę, która nakazywała wypłacanie pracownikom fizycznym pensji co tydzień. Jej celem była walka z nieuczciwymi przedsiębiorcami, którzy zatrudniali pracowników i zamykali firmy tuż przed dniem, w którym mieli wypłacić im pensje.

Ustawa ta nie została nigdy odwołana, ale nikt jej od dawna nie przestrzegał i wszyscy zdążyli o niej zapomnieć.
Zmieniło się to w 2018 roku, kiedy pracownica budowlana Irma Vega podała do sądu swojego pracodawcę, nowojorską firmę CM & Associates, oskarżając ją o jej złamanie. Sąd cywilny Bronksu i sąd apelacyjny zgodziły się, że płacąc jej co dwa tygodnie firma złamała prawo. Uznali, że Vega może się domagać od nich wypłaty 100% pensji, z którymi się spóźniła. Oznacza to, że może się domagać, aby do każdej wypłaty, którą dostawała co dwa tygodnie, firma dopłaciła jej dodatkową tygodniówkę.

Dziennik New York Post informuje, że ten wyrok może mieć ogromne konsekwencje dla nowojorskich przedsiębiorców. W amerykańskim systemie prawnym ta interpretacja sądu stała się bowiem obowiązująca do momentu, w którym obali ją sąd wyższej instancji. A to może potrwać lata. Oznacza to, że setki tysięcy osób może teraz domagać się od pracodawców, którzy płacili im co dwa tygodnie, dodatkowych pieniędzy. NYPost informuje, że chodzi o miliardy dolarów.
Właściciele małych firm są przerażeni. Twierdzą, że nie stać ich na takie wydatki, zwłaszcza po tym, jak ledwo poradzili sobie z pandemią i lockdownami. Już teraz pojawiają się pierwsze pozwy zbiorowe. Co więcej tamta ustawa umożliwia większym firmom, które zatrudniają ponad tysiąc pracowników, wystąpić o zwolnienie z tej ustawy, które może obowiązywać wstecz. Oznacza to, że zagrożone są głównie małe firmy.

Istnieje szansa, że Sąd Najwyższy Nowego Jorku obali ten wyrok. Jednak kolejka w nim jest długa, więc może to potrwać wiele lat – i dla wielu firm może być już za późno. Mogliby im pomóc także stanowi politycy poprzez zmianę przepisów, ale na razie nie wygląda na to, żeby byli tym zainteresowani. Jeden ze stanowych senatorów, Kevin Thomas, przedstawił projekt ustawy, która ograniczyłaby takie „odszkodowania” do 3 tysięcy dolarów, ale inni członkowie Senatu i Zgromadzenia Ogólnego nie zdecydowali się nią zająć.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij