Obawiam się, że tytuł “Gazety Wyborczej” był pewną nadinterpretacją tego, co powiedziałem. Prosiłem o zdrowy rozsądek nie z punktu widzenia nauczania Polaków, jak mają tego zdrowego rozsądku używać. Prosiłem o kolektywny zdrowy rozsądek – mówił w piątek prezydent Czech Petr Pavel.
“Razem z Polską i innymi krajami tego regionu w tej chwili jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji odnośnie wojny w Ukrainie, która nas zjednoczyła. Znowu sprowadziła nas do zrozumienia podstawowych zasad, rozumienia, co jest ważne, a co jest nieistotne. Ale również dzięki niej zrozumieliśmy, że ten region ma coś do zaoferowania, że powinniśmy pracować bliżej, razem zapewniając rozwiązania, nowe pomysły i inicjatywy nie tylko na rzecz wspierania Ukrainy, ale też pomagania Ukrainie w jej drodze europejskiej” – powiedział Pavel.
“Wydaje mi się, że to było istotą tego, co tam mówiłem. Nie myślałem w tym przypadku o Turowie, czy jakichkolwiek innych problemach, które razem rozwiązujemy” – dodał czeski prezydent.