Świat

Sąd uznał, że nudysta ma prawo chodzić nago po ulicach

Nudysta dostał mandat za to, że chodził nago po ulicach. Sąd uznał, że miał do tego prawo.

29-letni Alejandro Colomar, z zawodu informatyk, chodzi nago po swojej wiosce Aldaia. Twierdzi, że jej mieszkańcom to nie przeszkadza, popierają jego styl życia. Władze nie są jednak tak tolerancyjne i dostał za to mandaty o łącznej wartości liczonej w tysiącach euro.

Nudysta poszedł z tym do sądu, żądając unieważnienia tych mandatów. Sprawa w końcu trafiła przed sąd wyższy Walencji. Colomar przyszedł na rozprawę ubrany wyłącznie w buty i plecak, ale nie został wpuszczony. Na szczęście w plecaku miał ubrania, więc po ich założeniu mógł wziąć udział w rozprawie. Powiedział sądowi, że te mandaty są bez sensu, bo wystawiono je z powodu rzekomego ekshibicjonizmu. Stwierdził, że według słownikowej definicji ekshibicjonizm ma podłoże seksualne, a on chodzi nago z powodów ideologicznych.

Sąd zgodził się z tą opinią. Uznał, że jego zachowanie nie stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwa innych obywateli i porządku publicznego. Przyznał też, że nie złamał nim żadnego przepisu. Niektóre miejscowości w Hiszpanii mają przepisy, które zabraniają publicznego nudyzmu, ale Aldaia do nich nie należy.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Reuters Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij