Gwiazdy Hollywood załatwiły nominację do Oscara swojej koleżance. Akademia zadecydowała, że ją zatrzyma

Amerykańska Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zdecydowała, że nie anuluje nominacji do Oscara dla brytyjskiej aktorki Andrei Riseborough. Wcześniej pojawiły się wątpliwości co do tego, jak promowano jej kandydaturę.

Riseborough najbardziej znana jest z występu o boku Toma Cruise’a w filmie Niepamięć oraz z roli w nagrodzonym czterema Oscarami filmie Birdman. W zeszłym roku wystąpiła w dramacie To Leslie, w którym wcieliła się w tytułową rolę samotnej matki – alkoholiczki, która wygrała fortunę na loterii. Jej rola była chwalona przez krytyków, ale sam film okazał się finansową klapą, zarobił jedynie 27 tysięcy dolarów.

Jakiś czas temu w mediach społecznościowych pojawiła się kampania, mająca skłonić Akademię do przyznania jej nominacji do statuetki w kategorii „najlepsza rola kobieca”. Poparło ją wiele gwiazd Hollywoodu, w tym Jennifer Aniston, Kate Winslet czy Gwyneth Paltrow. Promowały jej kandydaturę w mediach społecznościowych, podczas premier czy w rozmowach z dziennikarzami. Często używały w tym celu niemal identycznych argumentów.

Akademia ostatecznie zdecydowała się przyznać jej nominację. W zeszłym tygodniu rozpoczęli jednak przegląd procedur ich przyznawania. Oficjalnie nie miał nic wspólnego z Riseborough, ale przewodniczący Akademii Bill Kramer przyznał CNN, że to właśnie sposób, w jaki promowano jej kandydaturę, był jej powodem.

Ostatecznie Akademia stwierdziła, że ta kampania „nie wzniosła się na poziom, na którym nominacja dla filmu powinna zostać wycofana”. Kramer zapowiedział jednak, że przed przyszłorocznymi Oscarami regulamin zostanie zmieniony tak, aby nie doszło do podobnego wypadku. Marc Maton, który zagrał w tym filmie u jej boku, stwierdził, że prawdziwym powodem tego przeglądu jest to, że sukces niezależnego filmu „zagroziłby ich systemowi”, który jest „kompletnie kupiony przez korporacyjne interesy w formie studiów filmowych”.