Nagabywana pasażerka warszawskiego autobusu zwróciła się o pomoc do kierowcy. Ten bez wahania zatrzymał pojazd i własnym ciałem osłonił kobietę przed natarczywym mężczyzną.
Zajście miało miejsce podczas nocnego kursu warszawskiej komunikacji miejskiej. Jedna z pasażerek była nagabywana przez mężczyznę. Według kobiety był on nachalny i patrzył w jej obszary intymne.
Kobieta w poczuciu niebezpieczeństwa zwróciła się o pomoc do kierowcy autobusu. Pracownik MZA zatrzymał pojazd na najbliższym przystanku, a następnie osłonił kobietę, próbując wygonić z pojazdu natarczywego mężczyznę. To jednak udało się dopiero, gdy na miejsce wezwano policję.
W podziękowaniach dla kierowcy kobieta napisała, wykazał się on „nie tylko profesjonalizmem swojego zawodu, ale także człowieczeństwem”. „Wielkie wyrazy podziękowania. Z całego serca życzę Panu Mariuszowi jak najlepiej” – dodała.
„Każda taka sytuacja napawa nas dumą! Cieszymy się, że mamy w gronie swoich pracowników takich ludzi jak Pan Mariusz, który być może uratował pasażerkę przed realnym niebezpieczeństwem” – przekazało MZA Warszawa.