Polska aktorka okradziona we własnym domu. Nie czuje się już tam bezpiecznie

O sporym pechu może mówić odtwórczyni tytułowych ról “Róży” i “Idy” Agata Kulesza. Jak informuje tygodnik  “Na Żywo”, aktorka, która jakiś czas temu zdecydowała się kupić dom nad morzem, by znaleźć przystań, “w której może się schować”, została ostatnio okradziona. Włamywacz wdarł się na jej posesję i ukradł agregat prądotwórczy.

– To, co się stało, podcięło jej skrzydła. Teraz nie czuje się tam bezpiecznie. Wie, że musi szybko działać – pisze z kolei “Super Express”, powołując się na rozmowy z jej przyjaciółmi .

Sama aktorka w rozmowie z tygodnikiem przyznaje, że do zakupu domu nad morzem namówiła ją córka – Marianna.

– To miejsce jest dla mnie bardzo ważne, uwielbiam je. Jeśli nie mogę tam jechać, jadą moi przyjaciele. Spędzamy tam czas też razem, latem zmieniają się tylko turnusy. Zasada jest taka, że razem jemy śniadania, a później każdy robi, co chce. Nie gotuję, gotuje ten, kto chce i kto ma na to ochotę. Nie ma przymusu. Jest luz, ja nikogo nie obsługuję – wyznaje Kulesza.

Co ciekawe aktorka do niedawna była współwłaścicielką domu w Czerwińsku, który wcześniej rolę “oazy spokoju”, ale po rozwodzie musiała z niego zrezygnować. Wtedy zaczęła szukać innego azylu od zgiełku Warszawy. Co ciekawe, sama aktorka jest blisko związana z morzem. Pochodzi ze Szczecina a jej ojciec był marynarzem.