Najnowsze wiadomości z kraju

Szokujący pomysł władz Krakowa. Tysiące osób będą musiały wymienić swoje samochody

Rada miejska Krakowa zdecydowała się wprowadzić Strefę Czystego Transportu. Oznacza, że nawet 1/4 mieszkańców będzie musiała wymienić swoje samochody.

W imię walki o czyste powietrze Kraków, jako pierwsze miasto w Polsce, wprowadzi SCT. Obejmie ona granice niemal całego miasta i będzie dotyczyć zarówno mieszkańców jak i przyjeżdżających, także spoza Polski. Wprowadzenie tej strefy zostanie podzielone na dwa etapy. W pierwszym, który rozpocznie się w lipcu 2024 roku, ulicami miasta nie będą mogły poruszać się pojazdy blisko 30-letnie. Samochody zarejestrowane po raz ostatni przed 1 marca 2023 będą musiały spełniać normy Euro 1 w wypadku silników benzynowych i LPG oraz Euro 2 w przypadku silników diesla. W przypadku pojazdów zarejestrowanych już po tej dacie będzie to odpowiednio Euro 3 i 5. Drugi etap, który rozpocznie się w lipcu 2026, będzie bardziej radykalny. Wtedy ograniczenia dotkną pojazdów ponad 26-letnich (spalina) i ponad 16-letnich dieasli. Samochody będą musiały wtedy spełniać normy odpowiednio Euro 3 i 5.

Będą jednak pewne wyjątki. Z wymogów SCT zwolnione pojazdy, których właściciele 1 marca 2023 będą mieli co najmniej 70 lat. Zwolnione będą również pojazdy posiadające oznaczenia dla osób niepełnosprawnych, pojazdy służb mundurowych i ratowniczych, a także pojazdy specjalne, takie jak food trucki. Osoby, które wjeżdżają do SCT samochodem nie spełniającym norm, będą musiały się liczyć z mandatem w wysokości do 500 zł.

Z analiz Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie wynika, że wprowadzenie tych restrykcji, zwłaszcza ich drugiego etapu, zmusi do wymiany samochodu nawet jedną czwartą mieszkańców. Rzecznik ZTP Maciej Piotrkowski stwierdził, że to nie jest problem bo… część mieszkańców ma dwa samochody, które w ogóle nie są używane. Stwierdził też, że w ciągu czterech lat samochody nie spełniające tych norm będą tak stare, że ich wymiana i tak będzie się opłacać.

A co z tymi, których na to po prostu nie stać? Piotrkowski nie ma dla nich dobrych wiadomości. Stwierdził, że „nie ma mowy o żadnym ewentualnym wsparciu czy dopłatach dla właścicieli samochodów”. „W konsultacjach społecznych były propozycje dopłaty do biletów, darmowy bilet, dopłaty do wymiany starego samochodu na rowery elektryczne, ale nie było zainteresowania” – powiedział. Gdyby tego było mało, to dodał, że w przyszłym roku prawdopodobnie wzrosną ceny biletów na komunikację zbiorową.

Ale przynajmniej eko-aktywiści się cieszą.

 

Źródło: Stefczyk.info na podst. Polsat News Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij