Wpis Radosława Sikorskiego, w którym podziękował USA za wysadzenie Nord Streamu, odbił się bardzo szerokim echem na całym świecie. Biały Dom stwierdził wprost, że to rosyjska dezinformacja.
Sikorski postanowił „zażartować” z wycieków na NS 1 i 2. Zamieścił ich zdjęcie, wykonane z duńskiego F-16, ze słowami „Dziękuję USA”. Jego wpis wywołał ogromne poruszenie. Został także szeroko rozprowadzony przez kremlowską propagandę i rosyjskich polityków.
Polska Agencja Prasowa zapytała o niego – a także o podobne stwierdzenie w wykonaniu amerykańskiego senatora Teda Cruza – rzecznika amerykańskiego Departamentu Stanu Neda Price’a. Ten nie miał żadnych wątpliwości. „Idea, że Stany Zjednoczone w jakikolwiek sposób są zamieszanie w ten prawdopodobny sabotaż gazociągów Nord Stream jest niedorzeczna” – powiedział – „To nic więcej, niż funkcja rosyjskiej dezinformacji, i tak powinna być traktowana”.
Do sprawy odniósł się również Biały Dom. Jego rzecznik Katrine Jean-Pierre powiedziała, że obietnice Bidena, że NS 2 nie zostanie nigdy otwarty – które Sikorski przytaczał na dowód swojej „teorii” – dotyczyły w oczywisty sposób zablokowania go środkami prawnymi, a nie sabotażu.