Najnowsze wiadomości z kraju

O godzinie 18 w całej Polsce zabrzmią syreny

Jednostki straży pożarnej w całym kraju o godz. 18 we wtorek włączą sygnały świetlne i dźwiękowe, by w ten sposób uczcić druha OSP Balice, który w nocy zginął podczas służby. 38-latek zabezpieczał miejsce zderzenia auta z łosiem. W tym czasie sam został potrącony przez samochód.

“Jednostki PSP i OSP w całym kraju o godz. 18 włączą sygnały świetlne i dźwiękowe. Oddamy hołd tragicznie zmarłemu naszemu koledze” – powiedział PAP mł. bryg. Sebastian Woźniak z małopolskiej PSP.

Jak dodał, wypadek, w którym zginął 38-latek, jest dramatycznym zdarzeniem dla wszystkich strażaków. “Służba jest niebezpieczna, dlatego modlimy się do naszego patrona św. Floriana o opiekę, pomoc. Niestety zdarza się, że ktoś nie wraca z wyjazdu” – mówił Woźniak.

W imieniu całej społeczności strażackiej wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego druha oraz poszkodowanych strażaków OSP złożył komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. “Dziś, po raz kolejny, ratownik wypełniając swoją misję – niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, poniósł najwyższą ofiarę” – czytamy na stronie internetowej Komendy Głównej PSP.

Strażacy PSP i OSP w nocy z poniedziałku na wtorek zabezpieczali miejsce zderzenia BMW z łosiem ok. 3 km od bramek na autostradzie A4, w gminie Liszki pod Krakowem. Ważące pół tony zwierzę wtargnęło na drogę, mimo że jest ona odgrodzona. “Kierującej BMW nic się nie stało. Łosia uśpił weterynarz” – relacjonował PAP rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Troje druhów OSP zeszło na bok, widząc nadjeżdżające auta – mazdę, a za nim samochód ciężarowy. “O ile kierujący mazdą zaczął zwalniać, to kierujący Iveco uderzył w tył mazdy i stracił panowanie na pojazdem – zjechał na pobocze, gdzie stali druhowie” – mówił rzecznik małopolskiej policji. Iveco prowadził 21-letni Węgier.

38-latek zmarł na miejscu mimo reanimacji. Strażaczka ciężko ranna trafiła do szpitala. Według nieoficjalnego źródła PAP, kobieta jest żoną zmarłego 38-latka. Para ma czworo dzieci. Stan trzeciego druha jest dobry, przebywa w domu.

Na miejscu był prokurator, który wraz z policją będzie wyjaśniał dokładne przyczyny i okoliczności wypadku. Rodzinie ofiar wypadku wsparcia udzielają psychologowie.

Źródło: PAP Autor: Beata Kołodziej
Fot. zdjęcie ilustracyjne

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij