Najnowsze wiadomości ze świata

Donald Trump został pozwany do sądu. Chodzi o oszustwa finansowe

Prokurator generalna Nowego Jorku rozpoczęła sprawę sądową przeciwko Donaldowi Trumpowi. Twierdzi, że sztucznie zawyżał swój majątek i okłamywał banki.

Demokratyczna prokurator Letitia James prowadziła śledztwo w sprawie interesów Trumpa przez trzy lata. W swoim, liczącym 222 strony pozwie zarzuciła byłemu prezydentowi, jego trzem najstarszym dzieciom i Trump Organization, że celowo zawyżali np. wartość swoich nieruchomości. Stwierdziła na przykład, że Trump twierdził, że jego apartament w Trump Tower jest trzy razy większy niż w rzeczywistości i że jest wart 327 milionów dolarów, podczas gdy żadne mieszkanie w Nowym Jorku nigdy nie zostało sprzedane za podobną kwotę. Twierdzi również, że Trump zawyżał wartość swojej słynnej posiadłości Mar-a-Lago. Twierdził, że jest warta 739 milionów dolarów, ale zdaniem James ta kwota była oparta o założenie, że zostanie rozwinięta o budownictwo mieszkalne, a umowa wynajmu ziemi, na której stoi, to uniemożliwia.

Jej zdaniem Trump celowo zawyżał wysokość swojego majątku aby w ten sposób wyłudzać w bakach kredyty. Na konferencji prasowej powiedziała, że w czasie śledztwa odkryli też dowody na popełnienie przez niego przestępstw finansowych, ale przekazali je odpowiednim władzom celem dalszego śledztwa. Trump stwierdził, że ten pozew to „kolejne polowanie na czarownice” i nazwał James „oszustką, która prowadziła kampanię na postulacie dorwania Trumpa”. Dodał, że w wysyłanych bankom rozliczeniach finansowych już na pierwszej stronie publikują wezwanie do tego, aby nie wierzyły w nie na słowo. Prawnik Trumpa Alina Habba stwierdziła, że jej oskarżenia są bezpodstawne, a sam pozew „nie skupia się ani na faktach, ani na prawie”, a jego celem jest wzmocnienie kariery politycznej James.

James domaga się od sądu, aby ten zabronił Trumpowi i jego dzieciom prowadzenia firm zarejestrowanych w Nowym Jorku. Chce także m.in., aby zapłacili 250 milionów dolarów kary i dostali pięcioletni zakaz udziału w nowojorskim rynku nieruchomości. Trump podobnych oskarżeń obawiał się już w sierpniu. W rozmowie z James powołał się wtedy ponad 400 razy na piątą poprawkę do konstytucji, która daje prawo do odmowy zeznań, które mogą obciążyć zeznającego.

Oprócz tego pozwu cywilnego Nowy Jork prowadzi wobec Trumpa także śledztwo kryminalne, ale skazanie go będzie w nim trudniejsze, bowiem prokurator rejonowy Manhattanu Alvin Bragg będzie musiał m.in. udowodnić przed sądem, że Trump kłamiąc o swoim majątku, robił to celem popełnienia przestępstwa. Jakiś czas temu Bragg rozpuścił ławę przysięgłych bez postawienia mu zarzutów, ale zapewnia, że jego śledztwo trwa nadal.

Źródło: Stefczyk.info na podst. AP Autor: WM
Fot. Bin im Garten, CC BY-SA 3.0

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij