W sobotę rano w Chromnie na Mazowszu doszło do wypadku białoruskiego autokaru. Policja podejrzewa, że kierowca zasnął podczas jazdy.
Zdarzenie miało miejsce po godzinie 5 rano w miejscowości Chromna, w pobliżu Siedlec. Należący do białoruskiego przewoźnika autobus jechał z Terespola do Poznania przez Warszawę. W pewnym momencie zjechał z drogi, wpadł do rowu i przewrócił się na bok.
Na jego pokładzie znajdowało się 47 pasażerów. Na skutek wypadku trzy osoby doznały lekkich obrażeń i trafiły do szpitala, jedna została już wypisana. Pozostali pasażerowie są pod opieką służb, obecnie trwają próby załatwienia im transportu zastępczego. Policja wstępnie podejrzewa, że do wypadku doszło, bo kierowca zasnął podczas jazdy. Obydwaj kierowcy byli trzeźwi.