Ekoterroryści grasują w Bieszczadach. Na leśników czekają śmiertelne pułapki

Rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski poinformował o ekoterrorystach grasujących w Nadleśnictwie Lutowiska w Bieszczadach. Aktywiści wbili gwoździe w planowane do pozyskania drzewa i gdyby piła zahaczyła o taki gwóźdź, mógłby on zabić. Jak dodaje Gzowski, śmierć grozi też pracownikom tartaku, do którego trafi drewno z powbijanym metalem.

Gzowski przekazał w rozmowie z portalem „tvp.info”, że na początku lipca br. Nadleśnictwo Lutowiska otrzymało wniosek od Inicjatywy Dzikie Karpaty, w którym autorzy domagali się „odstąpienia od pozyskania dwóch drzew”. Jak relacjonuje rzecznik Lasów Państwowych, inżynier nadzoru i leśniczy pojechali na wskazane miejsce, w celu dokonania lustracji. „W pobliżu opisanych we wniosku dwóch drzew odkryli drzewo ponabijane gwoździami” – dodał Gzowski.

Przedstawiciel LP wyjaśnił, że jest to metoda rozpowszechniana przez skrajnych aktywistów nazywana „tree spiking”. Znawcy tej metody opisują techniki „nakłuwania drzew”, polecają również sprzęt i konkretne rodzaje gwoździ i instruują jak zacierać ślady.

Głównym celem umieszczania gwoździ w drzewach jest uszkodzenie ostrzą lub silnika piły mechanicznej. Rzecznik tłumaczy, że „gwoździe nabijane w wyższych partiach pnia mają za zadanie zinszczenie maszyn tartacznych stosowanych przy późniejszej obróbce drewna”. „Poza oczywistymi stratami materialnymi takie działanie stwarza poważne zagrożenie zdrowia, a nawet życia pilarzy i stolarzy” – dodaje.

Rzecznik LP zaapelował do aktywistów o zaprzestanie tego typu procederów. „Zwracam się do wszystkich działaczy i grup proekologicznych w całej Polsce: powstrzymajcie tych, którzy ryzykują życiem ludzi. Wbijanie gwoździ w drzewa to nie akcja protestacyjna, to zwykły terroryzm. Powstrzymajcie to zanim dojdzie do tragedii” – powiedział Gzowski.

Sprawa wbitych w drzewa gwoździ w Nadleśnictwie Lutowiska została zgłoszona na policję.

W 1988 roku metodę „tree spiking” uznano w Stanach Zjednoczonych za skrajnie niebezpieczną. Rząd wprowadził specjalną ustawę, która ma zwalczać tę formę, którą określono jako „ekoterroryzm”.