Od początku wojny w Ukrainie, w Polsce rodzą się obawy o dostępność takich surowców jak paliwo, gaz czy cukier. Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn wyjaśnił, że jest to efekt wojny hybrydowej wymierzonej w Polskę, która ma wywołać panikę wśród naszych rodaków.
Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę, ale oprócz tego próbuję także destabilizować nastroje w krajach wspierających Kijów. To zjawisko zauważalne było, gdy tuż po wybuchu wojny, Polacy ustawiali się w długich kolejkach po paliwo, którego miało zabraknąć. Informacja ta okazała się fake newsem, jednak z powodu prawdziwego szturmu po paliwo, faktycznie na niektórych stacjach zaczynało go brakować.
Ostatnio do Polski znów zawitał strach w obawie przed brakiem cukru. Jednak Krajowa Grupa Spożywcza uspokaja, że cukru nie zabraknie. „Jako Krajowa Grupa Spożywcza nie odczuwamy żadnych, ani przejściowych, ani długofalowych trudności ze sprzedażą cukru” – zapewniono. Dodano, że wszystkie kontrakty zawarte przez Grupę, są realizowane zgodnie z planem.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn zaapelował na Twitterze o rozwagę i czujność wobec tego rodzaju ataków hybrydowych.
Żaryn napisał, że od początku agresji Rosji na Ukrainę widoczne były próby wywołania paniki wśród Polaków, bazującej na fałszywych tezach o braku dostępności do różnego rodzaju towarów i usług.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę widoczne były próby wywołania paniki wśród Polaków, bazującej na fałszywych tezach o braku dostępności do różnego rodzaju towarów i usług.
1/3— Stanisław Żaryn (@StZaryn) August 7, 2022
„W ostatnich miesiącach identyfikowane były próby siania paniki dot. rzekomego braku: gotówki, paliwa węgla, gazu, a obecnie cukru” – wymienia rzecznik, dodając, że działania te przypominają próby „zarządzania Polakami poprzez strach”.
W ostatnich miesiącach identyfikowane były próby siania paniki dot. rzekomego braku: gotówki, paliwa, węgla, gazu, a obecnie cukru.
Działania te przypominają próby zarządzania Polakami poprzez strach.
2/3— Stanisław Żaryn (@StZaryn) August 7, 2022
„Podsycanie niepewności dotyczącej dostępności produktów pierwszej potrzeby skutkować może wytwarzaniem sztucznego popytu, co ma przełożenie na wysokość cen, ale również służy zastraszaniu społeczeństwa w celu dalszych manipulacji” – wyjaśnił.
Podsycanie niepewności dotyczącej dostępności produktów pierwszej potrzeby skutkować może wytwarzaniem sztucznego popytu, co ma przełożenie na wysokość cen, ale również służy zastraszaniu społeczeństwa w celu dalszych manipulacji.
3/3— Stanisław Żaryn (@StZaryn) August 7, 2022
Ponad tydzień temu Żaryn przestrzegał przed rosyjską propagandą, która chce poniżyć Polaków i skłócić ich z Ukraińcami.
„Ofensywa informacyjna Kremla przeciwko Polsce nie zwalnia. (…) Wymierzona w Ukrainę propaganda przybiera na sile i staje się coraz bardziej brutalna i absurdalna” – pisał wówczas rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.