Zwolennik teorii spiskowych zapłaci miliony rodzinie ofiary szkolnej masakry

Sąd zdecydował, że założyciel portalu Infowars Alex Jones zapłaci 4 miliony dolarów odszkodowania rodzinie 6-latka, który zginął w szkole w Sandy Hook. Wcześniej twierdził, że ta strzelanina była rządowym spiskiem.

Masakra w Sandy Hook jest jedną z najbardziej tragicznych masowych strzelanin w USA. 14 grudnia 2012 do szkoły podstawowej Sandy Hook w Newton (Connecticut) wszedł dwudziestoletni Adam Lanza, który wcześniej zastrzelił własną matkę. Zabił 20 dzieci w wieku sześć i siedem lat i sześciu dorosłych. Popełnił samobójstwo kiedy na miejscu pojawiła się policja.

Jones to założyciel popularnego niegdyś portalu Infowars, który zasłynął nagłaśnianiem rozmaitych teorii spiskowych. W wypadku Sandy Hook twierdził, że żadna strzelanina nie miała miejsce, jego zdaniem był to spisek mający na celu zaszkodzić zwolennikom prawa do posiadania broni. Część rodzin ofiar tej strzelaniny twierdziła potem, że z powodu jego słów padli ofiarą ataków i prześladowań ze strony jego fanów. Zdecydowali się pozwać go o zniesławienie.

W procesie wytoczonym mu przez Neila Heslina i Scarlett Lewis, rodziców zastrzelonego Jesse Lewisa, domagali się od niego aż 150 milionów dolarów odszkodowania. Adwokat Jonesa poprosił sąd o ustalenie wysokości odszkodowania na osiem dolarów, po jednym za każdy ze stawianych mu zarzutów. Sam Jones przyznał, że jeśli będzie musiał zapłacić więcej niż dwa miliony, to jego firma splajtuje.

Ostatecznie sąd zdecydował, że Jones będzie musiał zapłacić im aż 4,1 miliona dolarów odszkodowania. Wcześniej obciążono go kwotą 1,5 miliona dolarów grzywny. Na tym jednak nie koniec. Ława przysięgłych musi jeszcze zdecydować ile zapłaci im odszkodowania za straty moralne.

To pierwszy raz, kiedy Jones został ukarany za kłamstwa o Sandy Hook. Zapewne nie będzie jednak ostatni. Przeciwko niemu toczą się bowiem kolejne procesy, a sędzia w Connecticut w bardzo podobnej sprawie wydał już niekorzystną dla niego decyzję.