Andrzej Duda o związkach partnerskich. Precyzyjne stanowisko prezydenta

– Osoby LGBT żyją w swoich związkach i to jest ich prywatna sprawa – ocenił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą, który ukazał się w FAZ, choć z oczywistych względów skupiał się głównie na kwestiach dot. rosyjskiej agresji na Ukrainę, dotyczył też innych kwestii, między innymi tematyki związków partnerskich. 

W szerokim wywiadzie udzielonym FAZ prezydent Duda przypomniał m. in. o tym, że “dziś Ukraina broni Polski i Europy, w tym Niemiec; gdyby nie heroiczny opór Ukrainy wobec imperialnych planów Putina, Polsce i krajom bałtyckim groziłaby bezpośrednia dalsza ekspansja rosyjskiej strefy wpływów”.

Odnosił się także do polsko-niemieckiego sporu o Ringtausch (oryginalnie to słowo oznacza wymianę obrączek na ślubie, ale w nowym kontekście zaczęło oznaczać także kwestię dot. wymiany czołgów, którą kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaproponował w kwietniu. Jego obietnica brzmiała: jeśli europejscy sojusznicy Niemiec przyślą Ukrainie swoje starsze czołgi, Berlin szybko wymieni je na nowocześniejsze niemieckiej produkcji. Pomimo zrealizowania tej obietnicy przez sojuszników, Niemcy swojej części umowy nie zrealizowali – red.).

Prezydent Duda przypominał, że projekty gazowe związane z Nord Stream są „wielki zarzutem wobec Niemiec”. Mówił także, że od lat „zwracał uwagę kanclerz Angeli Merkel w wielu rozmowach”, że projekty te byłyby „szkodliwe dla Europy i zabójcze dla nas, Polaków”, że będą „kluczem do rosyjskiej dominacji na rynku europejskim”. „Wielu naszych sąsiadów postrzegało to w ten sam sposób” – zaznaczał prezydent.

– Kanclerz Merkel uzasadniała, że „Nord Stream to projekt czysto ekonomiczny. To argument, w który nigdy nie uwierzyłem. Potem przyszło porozumienie z 2021 r. między prezydentem Joe Bidenem a Merkel, zgodnie z którym Waszyngton zrezygnował ze sprzeciwu wobec Nord Stream 2, i tego samego wieczoru Merkel zadzwoniła do Putina. Byłem oszołomiony. To trzeba rozumieć jako akt nie tylko obojętności, ale wręcz wrogości wobec naszej części Europy – dodawał prezydent.

Prezydent Duda wypowiadał się także w kwestii związków partnerskich osób tej samej płci i zaznaczył, że nie zamierza występować z własną inicjatywą ustawodawczą w tej kwestii. Dodał także, że w tej kwestii istnieje w Polsce tolerancja, a orientacja seksualna jest prywatną sprawą.

– Nie widzę żadnego problemu. Istnieje tolerancja wobec osób o innej orientacji seksualnej. Żyją w swoich związkach i to jest ich prywatna sprawa – podsumował prezydent.