Polacy nie dostaną niemieckich czołgów? “Rozmowy utknęły w martwym punkcie”

Wygląda na to, że wbrew obietnicom Niemcy nie przekażą Polsce czołgów. Miały uzupełnić straty wywołane przekazaniem naszych maszyn na Ukrainę.

Niemcy od początku wojny nie chcą przekazywać Ukrainie broni. Mówiono, że przekażą Kijowowi wozy opancerzone Marder czy stare czołgi Leopard 1, jednak skończyło się jak na razie na słowach. Polska postępuje inaczej, a wśród wsparcia zapewnionego naszemu sąsiadowi znalazły się też polskie czołgi T-72.

W zamian za przekazanie czołgów Polska i inne państwa byłego Układu Warszawskiego, które również się zdecydowały na taki krok, miały otrzymać zachodnie maszyny celem odbudowy uszczuplonego potencjału bojowego. Takie rozwiązanie pozwoliłoby Niemcom wyjść z twarzą z niechęci do pomocy walczącej Ukrainie. Niemiecki Der Spiegel informuje jednak, że o ile porozumienie w tej sprawie z Czechami zawarto bez większych problemów, o tyle rozmowy z Polską „utknęły beznadziejnie w martwym punkcie”.

Według dziennikarzy niemiecka minister obrony Christine Lambrech miała przyznać w miniony poniedziałek, podczas zamkniętego spotkania polityków koalicji, że nie ma już nadziei na porozumienie z Warszawą. Według Der Spiegel „problemem” jest to, że Polska, w przeciwieństwie do Czech, nie chce się zadowolić Leopardami starego typu i domaga się ich najnowszych wersji.

Der Spiegel przytoczył też wypowiedź ministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka, który zarzucił Niemcom niedotrzymywanie słowa. „Ze strony Niemiec istniały obietnice wzmocnienia naszej zdolności obronnej, niestety, nic z tego nie zostało zrealizowane” – zauważył.