Najnowsze wiadomości ze świata

Hiszpania liberalizuje prawo do aborcji. Nawet 16-latka będzie mogła usunąć ciążę bez wiedzy rodziców

Socjalistyczny rząd Pedro Sancheza chce jeszcze bardziej zliberalizować przepisy dotyczące dostępu do aborcji w Hiszpani. Według najnowszych propozycji, nawet 16-latki będą mogły zabić swoje nienarodzone dzieci, a zgoda rodziców nie będzie wymagana.

Na dokonywanie aborcji w Hiszpani zezwolono w 1985 roku. W następnych latach prawo to, było poddawane różnym zmianom, a dziś obywatele tego kraju mają dużą swobodę w kwestii usuwania ciąży. W 2010 roku socjalistyczny rząd Jose Zapatero zliberalizował aborcyjne przepisy. Doszło do tego mimo sporego sprzeciwu społeczeństwa. Jednak pięć lat później, gdy władzę sprawował prawicowy rząd Mariano Rajoya, wprowadzono regulację, na podstawie której o próbach zabicia swojego nienarodzonego dziecka przez  16 i 17-latki, byli informowani rodzice.

Catholic News Agency informuje, że obecny rząd Pedro Sancheza, dąży do zniesienia tego obowiązku, aby osoby niepełnoletnie mogły dokonywać abrocji bez wiedzy swoich rodziców. Według projektu ustawy, ma zostać również zniesiony obowiązek zachowania trzydniowego okresu oczekiwania przed dokonaniem aborcji. Aktualnie jest to czas, w którym matka chcąca usunąć ciąże jest informowana o prawach, świadczeniach i pomocy publicznej, jakie jej przysługują, w przypadku zmiany decyzji o zabiciu swojego nienarodzonego dziecka. Ponadto autorzy projektu proponują zwiększenie dostępności aborcji w publicznych placówkach medycznych.

Socjaliści dążą także do powstania listy lekarzy i pielęgniarek pro-life. W tym calu ma powstać ewidencja pracowników opieki zdrowotnej, którzy sprzeciwiają się aborcji.

Za projektem ustawy stoi Ministerstwo Równości, które potwierdza prace legislacyjne nad liberalizacją prawa do aborcji. Projekt musi zostać zatwierdzony przez koalicyjny rząd, a następnie trafi przed Kongres Deputowanych.

Minister ds. równości Irene Montero, która jest rzeczniczką proponowanych zmian, w 2020 roku mówiła, że zniesienie nakazu informowania rodziców przez dziewczęta od 16. roku życia jest „więcej niż konieczne”.

„Domagamy się, tak jak wielu zwolenników aborcji ze wszystkich zakątków świata, prawa wszystkich kobiet do decydowania o swoim ciele i domagamy się swobodnego decydowania o macierzyństwie, a przede wszystkim pełnego i wolnego życia seksualnego” – mówiła Montero. Kobieta powielała przy tym retorykę proaborcyjną, wedle której dziecko nie jest odrębnym bytem, a jedynie „częścią ciała” kobiety. W związku z tym nie jest ono człowiekiem i nie przysługuje mu prawo do życia.

Źródło: stefczyk.info/na podst.dorzeczy Autor: MS
Fot. pixabay

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij