Starcie żałobników z policją na pogrzebie dziennikarki. W ostatniej chwili uratowano trumnę

Podczas pogrzebu dziennikarki Al Jazeery, Shireen Abu Agli doszło do zamieszek. Policja biła żałobników, a trumna z ciałem zmarłej w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach reporterki, w ostatniej chwili została uratowana przed upadkiem.

Shireen Abu Agli zginęła w środę nad ranem. Wieloletnia dziennikarka została zabita strzałem w głowę, podczas nalotu, który izraelskie siły przeprowadziły na obóz dla uchodźców w mieście Dżenin, na Zachodnim Brzegu. Stacja Al Jazeera twierdzi, że ich pracownica została zabita przez Izraelczyków. Ci z kolei odpierają zarzuty i przekonują, że przyczyną śmierci kobiety, mogły być strzały palestyńskie.

Strona Izraelska zwróciła się do Palestyńczyków o przeprowadzenie wspólnego śledztwa, które miałoby wyjaśnić przyczynę śmierci dziennikarki. Jednak propozycja ta została odrzucona, z powodu braku zaufania do Izraelczyków. W konsekwencji każda ze stron prowadzi własne śledztwo. W czwartek ukazały się wstępne ustalenia izraelskiego wojska, które stwierdziło, że zdiagnozowanie tego, kto stoi za zabiciem Abu Agli jest niemożliwe, gdyż obie strony konfliktu używają tych samych pocisków.

W czwartek odbyła się ceremonia pogrzebowa zmarłej dziennikarki, która przez dwie dekady relacjonowała konflikt izraelsko-palestyński. Z racji wyznawanej przez Abu Agli religii, pogrzeb miał charakter chrześcijański. W nabożeństwie w chrześcijańskiej świątyni uczestniczyli zarówno wyznawcy tej religii, jak i muzułmanie.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się również w siedzibie prezydenta Palestyny Mahmuda Abbasa. Przywódca oddał hołd zmarłej dziennikarce wspominając ją jako „męczennice wolnego słowa”. Stwierdził również, że poświęciła ona swoje życie w obronie sprawy palestyńskiej.

Abbas powiedział, że Palestyna obarcza izraelskie władze okupacyjne pełną odpowiedzialnością za zabójstwo Abu Agli. Dodał, że nie będą oni w stanie ukryć prawdy o tej zbrodni. Zapowiedział również, że sprawa zabójstwa zostanie skierowana do Międzynarodowego Trybunału Karnego, w którego kompetencjach jest badanie potencjalnych zbrodni wojennych. W odpowiedzi na zarzuty prezydenta Palestyny, izraelski premier Naftali Bennett oskarżył Abbasa o bezpodstawne zrzucanie winy na Izrael.

Podczas pogrzebu Abu Agli doszło do zamieszek, w których żałobnicy starli się z policją. Całe zajście rozpoczęło się na początku pogrzebu, gdy trumnę z ciałem Abu Agli wyniesiono ze szpitala. Wówczas funkcjonariusze zaczęli odpychać tłum żałobników, używając pałek i gazu łzawiącego. Zamieszki podczas pogrzebu zostały zarejestrowane i opublikowane w internecie. Na materiale wideo widać też, jak żałobnicy rzucają różne przedmioty w kierunku policjantów. Ci z kolei bili również osoby niosące ciało dziennikarki Al Jazeery, co spowodowało, że trumna prawie upadła na ziemie.