Najnowsze wiadomości ze świata

O czym mówił Putin podczas Defilady Zwycięstwa?

Tegoroczne przemówienie podczas obchodzonej w Rosji Defilady Zwycięstwa w rocznicę zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami Putin poświęcił wojnie na Ukrainie. Prezydent Rosji powtórzył główne tezy rosyjskiej propagandy o tym, że Rosja rzekomo „nie miała wyjścia”, a rozpoczynając wojnę, „broniła siebie”.

Na Placu Czerwonym w poniedziałek Putin twierdził, że “dzisiaj walczycie o naszych ludzi w Donbasie, o bezpieczeństwo Rosji”.Choć w przemówieniu Putina nie brakowało analogii historycznych, sięgających nie tylko II wojny światowej, to było one poświęcone przede wszystkim toczącej się dzisiaj wojnie na Ukrainie, rozpoczętej przez Rosję.Putin powtórzył główne tezy rosyjskiej propagandy.

Mówił o tym, że rzekomi „neonaziści” wspierani przez Zachód planowali zbrojne odbicie (okupowanego od 2014 r.) Donbasu, a Rosja „nie miała wyjścia” i „podjęła jedyną słuszną decyzję”. W ten sposób Moskwa od wielu tygodni niezgodnie z faktami uzasadnia swoją inwazję na sąsiedni kraj, w wyniku której już zginęły dziesiątki tysięcy cywilów, a miliony ludzi stały się uchodźcami. Na to, że tegoroczne wystąpienie prezydenta Rosji było poświęcone głównie wojnie na Ukrainie, które tamtejsze władze nazywają „specjalną operacją wojskową”, zwróciła uwagę niezależna od Kremla telewizja Nastojaszczeje Wriemia.

Putin sześć raz wspomniał Donbas, trzy razy – NATO, mówił również o “banderowcach”. „Rok temu nie wymienił żadnego z tych terminów” – zaznaczyło Nastojaszczeje Wriemia.

Uwagę komentatorów zwrócił też fakt, że w części poświęconej drugiej wojnie światowej znacznie częściej używał terminu “wtoraja mirowaja” – “druga światowa”, a nie znacznie popularniejszego w rosyjskiej propagandzie “wielka otieczestwiennaja” – “wielka ojczyźniana”. Ubolewał też nad losem amerykańskich kombatantów, którym nie pozwolono przyjechać na paradę. Swoje wystąpienie Putin zakończył pochwałą rosyjskich sił zbrojnych i okrzykiem „Za Rosję! Za zwycięstwo!”.

Wbrew przypuszczeniom, Putin nie ogłosił 9 maja rozpoczęcia „oficjalnej wojny” ani masowej mobilizacji – o takiej możliwości mówiły wcześniej wywiady na Zachodzie i w Ukrainie.

W Polsce i w Europie 77. rocznicę zakończenia II wojny światowej obchodzimy 8 maja. Jednak w sowieckiej, a następnie rosyjskiej tradycji zakończenie wojny jest świętowane dzień później – 9 maja.

Według wielu ekspertów, a także ukraińskich władz, Kreml zamierzał 9 maja świętować również sukcesy odniesione w wojnie na Ukrainie.

Źródło: PAP, stefczyk.info Autor: just/ kgod/
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij