Rozrywka

Gwiazda telewizji ujawniła, że jej psy zagryzły przez pomyłkę jej ukochaną kotkę

Gwiazda amerykańskiej telewizji Martha Stewart ujawniła, że jej ukochana kotka nie żyje. Została zagryziona przez jej własne psy.

Stewart urodziła się w rodzinie polskich imigrantów. Po krótkiej karierze jako modelka zajęła się handlem akcjami. Jej mąż Andrew założył wydawnictwo i był szefem kilku innych. Na jednym z firmowych przyjęć poznała Alana Mirkena, szefa Crown Publishing Book. Mirken był pod takim wrażeniem przygotowanego przez nią jedzenia, że zamówił u niej książkę kucharską, ilustrowaną zdjęciami jej przyjęć. Ta okazała się być bestsellerem, a Stewart stała się niezwykle znaną specjalistką od lifestyle’u i gwiazdą amerykańskiej telewizji. Dzisiaj jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w USA.

80-letnia Stewart jest też wielką miłośniczką zwierząt, hoduje nieznaną liczbę psów i kotów na swojej farmie. W niedzielę poinformowała na swoim Instagramie, że jej stado zmniejszyło się o jedną ukochaną kotkę, którą nazwała Princess Peony. Stewart zamieściła zdjęcie trzech mężczyzn, którzy kopali jej grób. Poinformowała, że cztery jej psy „pomyliły ją z intruzem i zabiły to bezbronne maleństwo”. Dodała, że będzie za nią bardzo tęsknić.

Jak zauważył portal PageSix Stewart już w sierpniu zeszłego roku pisała, że jej koty boją się jej psów. Zamieściła wtedy ich zdjęcie i napisała, że jej psy „wyjechały na wakacje”, więc koty mogą się w końcu zrelaksować i dojść do siebie. Jej rzecznik prasowy jak na razie odmówił komentarzy w tej sprawie.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Page Six Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij