Publicystyka

Skandaliczna okładka Newsweeka. Przestali udawać, że nie są rosyjsko-niemiecką tubą

Ta okładka przejdzie do historii prokremlowskiej propagandy nad Wisłą.  Słowami i zdjęciem, które możemy na niej zobaczyć, redaktor naczelny niemiecko-szwajcarskiej gazety Tomasz Lis jawnie opowiedział się po stronie rosyjskiej narracji. 

“Przez sześć lat Andrzej Duda gorliwe wypełniał zadania postawione przez prezesa PiS. Dziś jest sterowany przez administrację Joe Bidena. Dla Kaczyńskiego to nawet wygodna.” – czytamy na okładce gazety, która jutro trafi do sprzedaży.

Słowa te korespondują z tymi, co Rosjanie od lat mówią o polskich przywódcach i Polsce. W celny sposób skomentował to publicysta Tomasz Terlikowski:

– Pieskow byłby dumny. Nienawiść zaślepia, niszczy warsztat i nie pozwala dostrzec interesu państwa ważniejszego niż interes plemienia – napisał na Twitterze dziennikarz.

Znamienne, że krytyka polsko-amerykańskiego sojuszu i przyjaznych relacji, jakie łączą Pałac Prezydencki z Białym Domem, popłynęła z medium, które jeszcze niedawno było jednym z najbardziej czołobitnych wobec Joe Bidena.

Sam Tomasz Lis nie widzi w swoich działaniach nic złego. Co więcej, może liczyć na poparcie Platformy Obywatelskiej. Wpis, którym Lis skomentował awanturę, jaka wybuchła po ujawnieniu okładki, podała dalej m.in. posłanka PO Agnieszka Pomaska.

 – Płatnym lub bezpłatnym propagandzistom i klakierom PiS-u nie podoba się nasza okładka. Niech się gonią. Mają swoje pisemka i swoją Kurwizję – czytamy na Twitterze naczelnego Newsweeka. 

Źródło: twitter, stefczyk.info Autor: pf
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij