Najnowsze wiadomości z kraju

Konferencja prezydenta Ukrainy dla zagranicznych dziennikarzy. Nie wpuszczono na nią polskich mediów

W piątek odbyła się konferencja prasowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego dla zagranicznych dziennikarzy. Jednak przedstawicielom polskich mediów odmówiono wstępu na to spotkanie.

O niedopuszczeniu polskich dziennikarzy na konferencje prezydenta Zełenskiego poinformował na Twitterze dziennikarz TVP Tomasz Dawid Jędruchów. We wpisie zaznaczył, że na spotkanie z Ukraińskim prezydentem wpuszczeni zostali przedstawiciele mediów australijskich. Dziennikarz zwrócił również uwagę, że to nie pierwsza taka sytuacja, gdy na konferencję ukraińskiej głowy państwa, nie wpuszczono nikogo z Polski. Jędruchów przypomniał także, że jeszcze tydzień temu Zełenski zapewniał Andrzeja Dudę, że Polska jest dla Ukrainy strategicznym partnerem.

„Prezydent W. Zełenski znów zorganizował konferencję prasową dla zagranicznych dziennikarzy. Znów nie dopuszczono nikogo z Polski, choć jeszcze tydzień temu na spotkaniu z A. Dudą zapewniał, że Polska to strategiczny partner. Bardziej strategiczną okazała się Australia” – napisał na Twitterze dziennikarz TVP.

W innym wpisie Jędruchów podkreśla, że była to konferencja dla wybranych dziennikarzy. Dodał, że prezydent Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami oświadczył, że dziś nie widzi eskalacji poważniejszej, niż było to wcześniej. „Czyli że co? Cały świat widzi wzrost zagrożenia atakiem, podczas gdy nic takiego nie ma miejsca” – czytamy w Twitterowym wpisie.

Podczas konferencji Wołodymyr Zełenski zaapelował, aby inne państwa zainicjowały sojusze obronne odrębne od NATO. „Nie chcę mówić o NATO w każdej odpowiedzi, ale nie słyszymy o innych sojuszach bezpieczeństwa. Jeśli pewne państwa są gotowe zaoferować Ukrainie sojusz na rzecz bezpieczeństwa, obrony lub w innym formacie, w udzielaniu realnej, potężnej pomocy, w każdym bardzo trudnym momencie jesteśmy gotowi na takie porozumienia” – oświadczył.

Ukraiński prezydent ostrzegł, że jeśli dojdzie do wojny, to armia żadnego kraju nie będzie bronić Ukrainy, ale nie znaczy to, że ta wojna nie dotknie państw członkowskich NATO.

Źródło: stefczyk.info/na podst.dorzeczy/twitter Autor: MS
Fot. PAP
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij