Mężczyzna dźgał nożem kobietę na oczach przechodniów. Jeden z nich przejechał go samochodem

Wczoraj w zachodnim Londynie doszło do szokującego incydentu. 41-letni mężczyzna w biały dzień, nie przejmując się świadkami, zaczął dźgać nożem 43-letnią kobietę. Jeden ze świadków postanowił go powstrzymać.

Incydent miał miejsce ok. 9 rano w drogiej dzielnicy Maida Vale na zachodzie Londynu. 41-latek zaczął dźgać nożem 43-letnią kobietę, która według policji była mu znana. Mieszkający w pobliżu Raad Jiyad powiedział dziennikarzom, że wokół zgromadziło się wiele osób. Kobieta krzyczała o pomoc i próbowała zasłaniać się rękami przed kolejnymi ciosami, które padały nawet gdy padła już na ziemię. Świadkowie próbowali go powstrzymać, ale ten groził im nożem.

Jeden ze świadków, któremu również nie udało się go wcześniej powstrzymać, postanowił użyć do tego swojego samochodu. Wrócił do swojego Renault Clio, rozpędził go i uderzył w napastnika. Siła uderzenia była tak duża, że znalazł się pod samochodem.

Napastnik przeżył to uderzenie i zaczął prosić świadków o to, żeby go wyciągnęli. Nie udało im się jednak podnieść samochodu. Zrobiła to dopiero wezwana wcześniej na miejsce policja, ale już nie żył. Zginęła także kobieta którą zaatakował. Świadkowie twierdzą, że także ona znalazła się pod samochodem gdy ten zachaczył kołem o jej płaszcz, ale na razie nie wiadomo czy przyczyną śmierci było to czy też rany jakie otrzymała wcześniej.

Świadkowie twierdzą, że po wszystkim kierowca był w szoku. Namówili go aby poczekał na policję. Policjanci aresztowali go i usłyszał zarzut morderstwa. Śledztwo w tej sprawie trwa.