Linie lotnicze ostrzegają przed 5G. “To będzie katastrofa”

Jutro w USA Verizon i AT&T uruchomią swoje sieci 5G. Linie lotnicze i przewoźnicy boją się, że uniemożliwi im to działanie i doprowadzi do poważnego kryzysu komunikacyjnego.

Problem z nowymi sieciami 5G wybuchł w USA już jakiś czas temu. Przewoźnicy lotniczy zaczęli bowiem martwić się, że czestotliwości przyznane Verizonowi i AT&T zakłócą radiowysokościomierze w ich samolotach. To bardzo ważny instrument nawigacyjny, bez którego nikt nie zaryzykuje lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych lub po zmroku. Telekomy ostatecznie zgodziły się na współpracę z nimi i nadzorującą lotnictwo cywilne agencją FAA. Na prośbę sekretarza transportu zgodzili się także opóźnić ich uruchomienie, które początkowo planowano na 5 stycznia.

W poniedziałek szefowie największych przewoźników lotniczych napisali do administracj Bidena list, w którym ponownie ostrzegli, że uruchomienie 5G doprowadzi do sytuacji, w której pojawi się bardzo poważny kryzys branży transportowej. Zauważyli bowiem, że w środę na większości amerykańskich lotnisk zaczną obowiązywać związane z 5G zasady ustanowione przez FAA.

Problem jest bardzo poważny. W niedzielę FAA ogłosiła bowiem, że jak na razie dopuściła zaledwie 45% amerykańskich samolotów komercyjnych do lądowania w warunkach złej widoczności ziemi na lotniskach objętych restrykcjami 5G. Wkrótce mają dopuścić kolejne, ale nikt nie wie ile to potrwa.

Przewoźnicy ostrzegają, że uruchomienie 5G przed zakończeniem tego procesu sprawi, że tysiące lotów będzie musiało zostać odwołanych, co wpłynie w bardzo negatywny sposób na pasażerów i łańcuchy dostaw. Wskazali, że gdyby te zasady obowiązywały w niedzielę, to spowodowałyby odwołanie lub opóźnienie ponad 1100 lotów, co dotknęłoby 100 tysięcy pasażerów. Proszą rząd, żeby do czasu znalezienia rozwiązania tego problemu przez FAA telekomy dostały zakaz włączania anten 5G położonych w odległości mniejszej niż 2 mile od lotnisk.