Publicystyka

“Biedafirmy”. Żukowska obraziła drobnych przedsiębiorców

Poseł Lewicy Anna-Maria Żukowska znowu wywołała burzę. Tym razem poszło o jej atak na małe firmy.

Początkiem dyskusji był artykuł Gazety Wyborczej, którego autorka zauważyła, że w mikrofirmach średnia pensja wynosi 3509 zł brutto, czyli 2561 „na rękę”, podczas gdy średnia krajowa to odpowiednio 5411 zł i 3903 zł. Zdaniem autorki świadczy to, że „mikrobiznesy są najmniej wydajne w gospodarce”.

Żukowska udostępniła ten artykuł na swoim Twitterze z komentarzem, że jest on „obrazą uczuć libkowych” – jak popularnie nazywa się gospodarczych liberałów. W odpowiedzi jeden z mikroprzedsiębiorców odpisał jej, że te niskie płace to efekt nakładania na takie firmy kolejnych podatków i zwiększania składek na ZUS, przez co „po prostu nie opłaca się nikogo zatrudniać”.

“Przeczytał Pan ze zrozumieniem czy nie? Nic tu nie ma o ZUS-ie czy podatkach. Jest o tym, które przedsiębiorstwa generują wzrost gospodarczy i w których są wyższe płace” – odpowiedziała mu Żukowska – „Gospodarce zwyczajnie opłaca się promocja zatrudnienia w dużych firmach, a nie głaskanie po głowie biedafirm”. Jej odpowiedź, a zwłaszcza użycie pogardliwego określenia „biedafirmy”, wywołała prawdziwą burzę.

Źródło: Twitter Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij