Najnowsze wiadomości z kraju

„Babcia Kasia” zatrzymana za atak na policjantów podczas manifestacji Tuska

Policja zatrzymała w niedzielę podczas manifestacji na Placu Zamkowym Katarzynę A., która zaatakowała policjantów oraz kobietę uczestniczącą w zgromadzeniu – poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

Marczak ocenił, że zgromadzenia i manifestacje, które odbywały się w niedzielę wieczorem na Placu Zamkowym, a także porannych były bezpieczne.

“W Warszawie zawsze możemy liczyć na osoby, które kandydują do tytułu warszawianki roku. Najpoważniejsza interwencja miła miejsce na Placu Zamkowym, tam zatrzymano panią Katarzynę A.” – powiedział rzecznik.

Wyjaśnił, że “powodem interwencji policji było zaatakowanie jednej z uczestniczek zgromadzenia. Została ona uderzona w głowę drzewcem od flagi”. Dodał, że “później zaatakowani zostali policjanci, byli uderzani, szarpani itd.”

“Niestety było konieczne zatrzymanie ze strony policjantów, stąd czynności prowadzone w tej sprawie, m.in. w związku z niewykonywaniem poleń policji, naruszeniem nietykalności i znieważeniem. Dzisiaj mają być również złożone zawiadomienia przez zaatakowana kobietę” – podkreślił.

“Następne zdarzenie, to jest przejście ulicami Warszawy, to jest kolejny kandydat na warszawiankę roku, czyli pani Marta Lempart, która wyprowadziła osoby na trasę” – oznajmił Marczak.

Wskazał, że “wystarczyło wskazać, że będzie takie zgromadzenie”. “Nie miałby z tym problemu ratusz, policjanci zabezpieczyliby całą trasę przemarszu, nie dochodziłoby do niebezpiecznych sytuacji, m.in. na Placu Bankowym” – zauważył.

Zwrócił uwagę, że “podobna sytuacja miała miejsce w Alei Jana Pawła II. To pokazuje, że celem nie jest, aby manifestować, ale żeby w jakiś sposób skupić na sobie uwagę mediów”.

 

Źródło: PAP Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij