Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w skali ogólnopolskiej poziom liczby zachorowań na jakim obecnie jesteśmy, nie wymaga wprowadzania obostrzeń.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sanoku, Adam Niedzielski powiedział, że „na razie nie jesteśmy na takim poziomie liczby zachorowań, żebyśmy podejmowali decyzje o obostrzeniach”. Minister przekazał, że z godnie z prognozami, średnia liczba zakażeń na koniec września będzie wynosiła około tysiąca.
Liczba zakażeń to niejedyny powód, przez który rząd nie decyduje się na wprowadzanie obostrzeń. Zdaniem ministra nie może być tak, żeby „osoby odpowiedzialne, zaszczepione, ponosiły koszty nieodpowiedzialności osób, które się nie zaszczepiły, które doprowadziły do tego, że ryzyko transmisji było zwiększone”.
Jak mówił Adam Niedzielski w poniedziałek, przyjął umowną granicę poniżej której nie będzie dyskusji na temat wprowadzania obostrzeń. Granica, o której mówił minister to średnio tysiąc zakażeń dziennie.
„Mamy przygotowany pewien model dzielenia na strefy żółte, zielone i czerwone; i ten model, uwzględnia też poziom zaszczepienia w poszczególnych powiatach, ale na razie to nie jest absolutnie czas na podjęcie decyzji o zaostrzaniu restrykcji” – mówił szef resortu zdrowia.