1 
371 
Donald Tusk zaproponował w sobotę zmianę w konstytucji art. 90, aby wypowiedzenie umowy międzynarodowej odbywało się większością dwóch trzecich. Na te słowa odpowiedział zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, który zapewnił, że pomimo propagandowego charakteru propozycji, władze partii zajmą się tym tematem.
Lider PO Donald Tusk, swoim wystąpieniem otworzył sobotnią Konwencję Krajową PO w Płońsku. Pod koniec przemówienia powiedział, że PiS i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z UE. „Ja to wiem” – podkreślał Tusk, dodając, że wiele lat temu był świadkiem i uczestnikiem rozmów, gdy niechęć do UE w środowisku PiS była manifestacyjna.
Były premier stwierdził, że „Polska jest obecnie na granicy” przynależności do Unii. Jego zdaniem przypomina to sytuację w Wielkiej Brytanii przed referendum. Nawiązywał do słów wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego o potrzebie współpracy, by „Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia, bo jeżeli pójdzie tak, jak się zanosi, że pójdzie, to musimy szukać rozwiązań drastycznych”.
Według Tuska, gdyby obecnie chciano wyprowadzić Polskę z UE, wystarczy do tego zwykła większość głosów. Dlatego zaproponował, żeby zmienić konstytucję, aby do wyjścia z Unii konieczne było uzyskanie większości 2/3 w parlamencie. „Propozycja jest bardzo prosta” – powiedział Tusk, przypominając, że artykuł 90 zakłada, że umowę międzynarodową – na podstawie której Polska może przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach – ratyfikuje się większością 2/3 w parlamencie. Wypowiedzenie takiej umowy wymagałoby więc takiej samej większości.
Na propozycję Tuska zareagował Radosław Fogiel zastępca rzecznika PiS. „Jeśli mielibyśmy rozmawiać o zmianie konstytucji, to są inne sprawy, które zdaniem PiS powinny znaleźć się w ustawie zasadniczej. Pomimo propagandowego charakteru propozycji Donalda Tuska odpowiednie władze PiS zajmą się tym tematem” – powiedział Fogiel.
Obserwuj nas w Google News
Ładowanie ...
