Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech informuje o kontrowersyjnym orzeczeniu szczecińskiego sądu okręgowego, który nakazał Polce wydanie córki jej niemieckiemu ojcu. Mężczyzna jest podejrzany o dopuszczanie się czynności o charakterze pedofilskim.
Zdaniem Wojciecha Pomorskiego, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech, sąd miał się dopuścić rażących zaniedbań przy wydawaniu wyroku. Jego zdaniem skład orzeczniczy kompletnie uchybił swoim obowiązkom, kompletnie nie sprawdzając wszelkich okoliczności dotyczących sprawy – przede wszystkim czy oskarżenia przeciwko Niemcowi, a także zeznania dzieci są prawdziwe.
-Jak można bez porozmawiania z dzieckiem, bez wyrobienia w Polsce opinii biegłych, wydać natychmiastowo wyrok, że dziecko ma iść do Niemiec. Jest coś takiego jak klauzula dobra dziecka – komentuje całą sprawę Pomorski.
Oburzenia nie ukrywa również sama matka, która rozwiodła się ze swoim mężem, gdyż ten miał zaniedbywać rodzinę, a także dopuszczać się czynów pedofilskich. Jej zdaniem jest to kontynuacja postępowania zapoczątkowanego przez niemiecki Urząd do spraw Dzieci i Młodzieży, tzw. Jugendamt.
Zarówno kobieta, jak i wspierające ją stowarzyszenie, bardzo liczą na pomoc polskiego rządu – w szczególności ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, a także Rzecznika Praw Dziecka.