Publicystyka

Kuriozalne wystąpienie Tuska. Nie skrytykował Frasyniuka i Lewandowskiego, zaapelował o… “zgodę narodową”

– Oczekuję od rządu i prezydenta działań na rzecz budowy konsensusu wokół kryzysu migracyjnego – oświadczył w środę przewodniczący Platformy Obywatelskiej, były premier Donald Tusk. Polityk podkreślił, że ws. kryzysu potrzebna jest “narodowa zgoda” i zadeklarował “gotowość do rozmów”.

Wcześniej politycy PO zapowiadali, że Tusk wystąpi na konferencji prasowej, na której odniesie się do kryzysu uchodźczego, ale ostatecznie lider PO ograniczył się do komentarza w mediach społecznościowych. Tusk zrobił inaczej i opublikował oświadczenie w mediach społecznościowych, nie decydując się na konfrontację z mediami. Tym samym nie skomentował haniebnych słów swoich bliskich współpracowników i zachowania polityków Koalicji Obywatelskiej.

Można zgadywać, że taka forma umożliwiła mu wygłoszenie oświadczenia bez odnoszenia się do słów Władysława Frasyniuka, który nazwał Wojsko Polskie “watahą psów” i “śmieciami” czy też do wypowiedzi Janusza Lewandowskiego, który uznał, że “(…) na granicy z Białorusią z woli rządzących hańbiony jest polski mundur”. Tusk nie musiał też komentować zachowania posłanki Jachiry czy posła Sterczewskiego na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od kilkunastu dni po stronie Białorusi koczuje grupa migrantów.

Powiedział jedynie, że “Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni sytuacją na naszej wschodniej granicy i ten niepokój jest, niestety, uzasadniony”.

“Bardzo przeżywamy ten kryzys humanitarny, tą dramatyczną sytuację trzydziestu osób koczujących na naszej granicy, w tym kobiet i dzieci. Bezradność, także bezradność polskiego rządu, a mamy też świadomość, że to może być początek kryzysu” – mówi lider Platformy, który zaapelował, żeby “budować zgodę narodową”.
Źródło: Stefczyk.info Autor: red
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij