Świat

Kolejna poważna wpadka Joe Bidena. Czy to dowód, że cierpi na demencję?

Joe Biden zaliczył kolejną kompromitującą wpadkę. Sprawiło to, że wiele osób znów zastanawia się, czy nie cierpi na starczą demencję.

Biden wziął ostatnio udział w swoim pierwszym szczycie państw G7. Była to część jego pierwszej wizyty zagranicznej jako prezydenta USA. Jej ukoronowaniem będzie spotkanie z prezydentem Władymirem Putinem w Genewie, które odbędzie się w środę.

Podczas konferencji prasowej wyraźnie zmęczony Biden został zapytany przez dziennikarza NBC News Petera Alexandra o to jakie działania jego administracja planuje wobec Rosji. Podczas długiej odpowiedzi Biden stwierdził, że dzieje się wiele rzeczy w których możliwa byłaby współpraca z Rosją. „Na przykład w Libii, powinniśmy otwierać korytarze aby móc przejść i zapewnić wsparcie żywieniowe – miałem na myśli ekonomiczne – ważne wsparcie dla populacji, która ma prawdziwe kłopoty”.

Bidenowi chodziło oczywiście o Syrię, gdzie Rosjanie oficjalnie wspierają rząd prezydenta Assada i gdzie od dawna mówi się o konieczności utworzenia korytarzy humanitarnych, które umożliwią organizacjom humanitarnym dostarczenie pomocy ludności cywilnej. Rosja oficjalnie nie bierze udziału w wojnie domowej w Libii, chociaż oczywiście są oskarżani o to, że mieszają tam za kulisami.

To nie była jedyna wpadka Bidena podczas tej wypowiedzi. Wkrótce potem stwierdził, że Kreml „ugryzł więcej niż jest w stanie przeżuć”. Jako przykład podał odbudowę Syrii, ale od razu poprawił się, że chodziło mu o Libię – chociaż Rosjanie obiecali pomoc w powojennej odbudowie prezydentowi Syrii. Pod koniec wypowiedzi pomylił się trzeci raz, twierdząc, że ma nadzieję, że uda mu się znaleźć porozumienie z Putinem w sprawie Libii.

 

Współpracownicy Bidena tłumaczyli go zmęczeniem i stwierdzili, że ta wpadka to nie było nic poważnego. Nagranie z jego wypowiedzią błyskawicznie rozeszło się jednak po mediach społecznościowych i wywołało falę kpin i krytyki. „Wydaje mi się, że jeśli bombardujesz tyle państw naraz, to trudno to ogarnąć” – skomentowała na przykład libańska ekspert od geopolityki Sarah Abdallah.

Kolejna wpadka Bidena ponownie obudziła również obawy, że może on cierpieć na demencję starczą lub jakieś inne, pokrewne schorzenie. 78-letni Biden jest bowiem najstarszym prezydentem w historii USA. Już podczas kampanii wyborczej zaliczył serię poważnych wpadek, przez co wiele osób zaczęło spekulować, że nie są to zwykłe gafy. Donald Trump wezwał go nawet do publicznego przeprowadzenia odpowiednich testów, ale Biden nie odpowiedział na to wyzwanie.

Źródło: Twitter Autor: WM
Fot. PAP/EPA/YVES HERMAN / POOL

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij