Tak będą przywracali ład konstytucyjny w Polsce lub na Węgrzech? W UE powstanie armia do pomocy “demokratycznym rządom”

Jak informuje agencja Reutersa, ministrowie obrony UE mają omówić w czwartek pomysł utworzenia wspólnych wojskowych sił szybkiego reagowania. Powstania takiej formacji chce 14 państw, w tym Niemcy, Francja i Włochy.

– Ale każdy z nich chce ją budować do zupełnie innych celów – mówi portalowi tvp.info gen. Roman Polko. Według byłego dowódcy GROM, nowy układ wojskowy nie zastąpi NATO, bo jedynie Sojusz Północnoatlantycki jest gwarantem europejskiego bezpieczeństwa.

W plan tworzenia nowych sił zaangażowało się w 14 państw Unii Europejskiej, w tym Niemcy i Francja, które zaproponowały stworzenie wspólnych wojskowych sił szybkiego reagowania, jakie mogłyby interweniować na wczesnym etapie międzynarodowych kryzysów. Jak wskazuje informator Reutersa, kraje te uważają, że UE powinna stworzyć brygadę liczącą 5000 żołnierzy, dysponującą jednostkami nawodnymi i samolotami, aby wspierać demokratyczne zagraniczne rządy potrzebujące pilnej pomocy.

Ministrowie obrony UE mają omówić ten pomysł w czwartek na posiedzeniu w Brukseli pod przewodnictwem szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella.

Państwa zaangażowane w projekt to: Austria, Belgia, Cypr, Czechy, Niemcy, Grecja, Francja, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Portugalia, Słowenia i Hiszpania. Przypomnijmy, że już w 2007 r. UE utworzyła system grup bojowych do reagowania na kryzysy, ale nigdy nie były one wykorzystane. W opinii Reutersa ten system może teraz być podstawą dla nowej inicjatywy w kierunku zwiększenia zdolności obronnych UE.

– Borrell zawsze powtarzał, że UE musi nauczyć się języka władzy – mówił urzędnik cytowany przez Reutersa.

Pomysł komentował dla TVP.info gen. Polko, który nie krył sceptycznego stosunku do nowej unijnej inicjatywy:

– Sojuszem, który gwarantuje nam bezpieczeństwo jest NATO i nic, co dzieje się w Unii Europejskiej, nie powinno odbywać się w kontrze do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Stanów Zjednoczonych. Tymczasem nawet wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona były takie, że musimy zbudować europejską obronność, aby przeciwstawić się sile amerykańskiej. Uważam to za skandaliczną wypowiedź – mówił Polko.