Roman Giertych był jednym z najgłośniejszych krytyków przystąpienia Lewicy do rozmów ze Zjednoczoną Prawicą ws. Krajowego Planu Odbudowy. Były szef Ligi Polskich Rodzin tym razem postanowił wystosować “list” do lewicowego ugrupowania, w którym nie szczędzi im złośliwości.
-Brawo, brawo, brawo! Jakim to cudem udało się wam wyłudzić od Kaczyńskiego obietnicę, że będzie pieniądze z UE wydawał uczciwie? – rozpoczyna swój post.
W dalszej części prawnik w ironiczny sposób wyraża się o reprezentacji Lewicy, która negocjowała z rządem PiS ws. KPO, składającej się z Adriana Zandberga, Roberta Biedronia i Anny Marii Żukowskiej, którzy mieli “wytrzymywać marsowe miny” prezesa PiS. W szczególności zakpił z postawy byłej rzecznik SLD.
-(Kaczyński – przyp. red.) przyszpilony nieugiętą postawą (szczególnie Żukowska stawała hardo!) powiedział wreszcie: będzie sprawiedliwy podział. A w waszych głowach zabiły dzwony triumfu jak nie przymierzając w głowie Longinusa Podbipięty, gdy trzem pohańcom głowy uciął – czytamy w liście byłego lidera LPR – Wyściskaliście nawróconego przywódcę PiS i obiecaliście, że za tak poważne ustępstwa zawsze może na was liczyć, gdy mu większości brakuje. On dobrotliwie pogłaskał was po głowach i powiedział: jesteście odpowiedzialną opozycją. I wtedy wy, ocierając ukradkiem łzy wzruszenia, poszliście z dumą ogłosić sukces całemu światu. Skoro przecież wam obiecał wydawać pieniądze uczciwie, to ich przecież nie rozkradnie, prawda?
Pod koniec swojego wpisu prawnik napisał, co sądzi na temat Lewicy, a także stwierdził, że ugrupowanie “znajduje się w sojuszu z PiS”.
–Powiedzieć o Was debile byłoby nieładnie. Nawet bowiem ten, którego nazywają tak ludzie, nie jest tak naiwny jak wy. Jedyny plus z tej waszej koalicji z PiS jest taki, że do następnego Sejmu przyjdziecie jedynie na wycieczkę – skwitował swój list.
List do Lewicy.
Brawo, brawo, brawo! Jakim to cudem udało się wam wyłudzić od Kaczyńskiego obietnicę, że będzie…
Opublikowany przez Roman Giertych – strona oficjalna Poniedziałek, 3 maja 2021