Policja z Chicago na dniach, być może jeszcze dzisiaj, wypuści nagranie przedstawiające moment konfrontacji z 13-letnim Adamem Toledo. Śmierć nastolatka z rąk policji wywołała ogromne oburzenie w USA.
29 marca mikrofony policyjne zarejestrowały dźwięk wystrzałów w dzielnicy Little Village. Wysłany do ich sprawdzenia patrol spotkał na miejscu Toledo w towarzystwie dorosłego mężczyzny. Na widok policji rzucili się do ucieczki a policjanci rozpoczęli w pościg. W jego trakcie Toledo został trafiony jedną kulą z broni służbowej w klatkę piersiową i zginął na miejscu. Towarzyszący mu 21-latek został aresztowany i usłyszał zarzuty stawiania oporu przy aresztowaniu.
Na razie tylko tyle wiadomo na pewno. Policja twierdzi, że całe zdarzenie było „konfrontacją z bronią w ręku”. Ujawnili też, że na miejscu konfrontacji odnaleźli pistolet. Nie jest na razie jasne, czy należał właśnie do Toledo i czy to on wycelował nim w stronę policjanta czy też zrobił to jego towarzysz a on sam był przypadkową ofiarą niecelnego strzału. Prokuratura ujawniła we wtorek, że to właśnie nastolatek trzymał broń, świadczy o tym również fakt, że jego towarzysz nie usłyszał związanych z tym zarzutów.
Adam Toledo should still be here.
Daunte Wright should still be here.
Anthony Alvarez should still be here.
Travon Chadwell should still be here.
Rekia Boyd should still be here.
Laquan McDonald should still be here.
George Floyd should still be here. pic.twitter.com/Ni6c5RtwGS— Grassroots Collaborative (@GrassrootsChi) April 14, 2021
.@EricZorn is right. The evidence shows that #AdamToledo was involved in gang activity. He had an illegal gun during his fatal encounter with police. Those in the comment section are angry an officer didn’t let himself get killed. https://t.co/pxngrEE9eW pic.twitter.com/9BOh6FrKPS
— Andy Ngô 🏳️🌈 (@MrAndyNgo) April 8, 2021
Wątpliwości zapewne wyjaśniłaby publikacja nagrań z kamer noszonych przez policjantów na mundurach. Ta jednak się przeciąga. Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji (COPA) czyli działająca w ramach władz miasta organizacja monitorująca zachowanie policji ogłosiła, że nie mogą ujawnić tych nagrań gdyż ofiara była niepełnoletnia, więc wcześniej muszą mieć wyrok sądu. Potem pokazali je rodzinie Toledo i stwierdzili, że nie opublikują go na razie na ich prośbę aby nie przeszkadzać im w żałobie. Naciski w tej sprawie były jednak tak silne, że w końcu zdecydowali się je opublikować.
Nagrania trafią na ich stronę internetową jeszcze dzisiaj. Nieoficjalnie wiadomo, że obok nagrań z kamer obu funkcjonariuszy biorących udział w konfrontacji z Toledo znajdą się tam również nagrania wykonane przez świadków. Dodatkowo prawdopodobnie będą dołączone do nich zapisy rozmów funkcjonariuszy z centralą. Wiele osób ma nadzieję, że ich publikacja w końcu wyjaśni tę głośną sprawę.