Zadziwiające informacje przekazała na Twitterze sędzia Trybunału Konstytucyjnego profesor Krystyna Pawłowicz. Według doniesień prawniczki w jednej z podwarszawskich szkół rada pedagogiczna pod wpływem dyrektor placówki podjęła decyzję, aby do jednego z chłopców zwracać się dziewczęcym imieniem. Taką wolę wyrazili bowiem rodzice dziesięciolatka.
– Dyr.Szkoły Samorząd. im.Boh.W-wy w Podkowie Leśnej,ul.Jana Pawła II,Agnieszka HEIN doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagog.uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli,by zwracali się do 10-letniego ucznia,CHŁOPCA per AGNIESZKA,jak chcieli rodzice Dane aktów stanu cywil.zlekceważono – napisała sędzia Pawłowicz.
❗️Dyr.Szkoły Samorząd. im.Boh.W-wy w Podkowie Leśnej,ul.Jana Pawła II,Agnieszka HEIN doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagog.uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli,by zwracali się do 10-letniego ucznia,CHŁOPCA
per AGNIESZKA,jak chcieli rodzice
Dane aktów stanu cywil.zlekceważono— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) April 6, 2021
Czyżby polskie szkoły w coraz większym stopniu stawały się ideologicznym polem walki? Czy polskie dokumenty urzędowe określające płeć nie mają już najmniejszego znaczenia?