Z dniem 1 kwietnia rozpoczął się Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań, który potrwa do 30 czerwca 2021 roku. Uczestnictwo w nim jest obowiązkowe. Do wzięcia udziału w nim stara się zachęcić Lewica, która wykorzystać okazję do promowania swoich idei.
Spisu można uzupełnić na trzy sposoby: w specjalnej aplikacji na stronie internetowej spis.gov.pl, poprzez kontakt telefoniczny lub osobistą wizytę rachmistrzów Głównego Urzędu Statystycznego. Pytania dotyczą m.in. naszych danych danych osobowych, miejsca zamieszkania, sytuacji mieszkaniowej czy wyznania. Jak się okazuje ostatnie z nich wzbudza najwięcej kontrowersji na Lewicy.
Na profilach związanych z trzecim największym ugrupowaniem w Sejmie oraz wśród sympatyków tej partii pojawiają się wpisy, które mają zachęcić Polaków do tego, aby nie wpisywać Kościoła Katolickiego jako swojego związku wyznaniowego. Wiosna Roberta Biedronia zamieściła nawet odnośnik do strony chcesieliczyc.pl, która ma odpowiadać na “najbardziej nurtujące” pytania związane z rubryką “wyznanie” w Narodowym Spisie Powszechnym.
‼️ To jest Oskar. Nie czuje się związany z Kościołem. Wie, że ludzi takich jak on jest więcej. Zrobił dla nich stronę ułatwiającą deklarowanie przynależności do wyznania w #SpisPowszechny 👇🏻https://t.co/EbCmtA99og
⁉️ Uczestniczysz w życiu Kościoła? Nie uczestniczysz? Wyraź to! pic.twitter.com/XkSUiv0sy8
— Wiosna Biedronia (@wiosnabiedronia) April 1, 2021
To jednak nie wszystko. Lewica zachęca także swoich zwolenników, aby w pytaniach dotyczących tożsamości narodowej, obok polskiej, zamieścić także europejską. Jedną z osób promujących tą akcje jest posłanka Beata Maciejewska. “Jesteśmy Europejkami! Wyraźmy to!” – napisała polityk.
Jesteśmy Europejkami! Wyraźmy to! #SpisPowszechny pic.twitter.com/6tyxXUZBYF
— Beata Maciejewska #PosłankaLewicy ⚡️ (@B_Maciejewska) April 1, 2021