Najnowsze wiadomości ze świata

Australia jest wściekła na Unię Europejską. Poszło o szczepionki

Niedawno wyszło na jaw, że Komisja Europejska wstrzymała transport szczepionek zakupionych przez Australię. Australijczycy nie są tym zachwyceni.

W czwartek ministerstwo spraw zagranicznych Włoch ujawniło, że AstraZeneca zwróciła się do nich o zgodę na eksport ok. ćwierci miliona dawek ich szczepionki wyprodukowanej w Anangi do Australii. Unia Europejska objęła eksport szczepionek kontrolą już w styczniu, kiedy pojawiły się pierwsze problemy z zaopatrzeniem. Rząd Włoch nie wyraził zgody na ten eksport i zgłosił to Komisji Europejskiej. Ta uznała, że wobec w miarę dobrej sytuacji pandemicznej w Australii, brakach szczepionek w Europie i tego, że AstraZeneca nie zrealizowała swojego europejskiego kontraktu zamówione przez Australijczyków dawki nie zostaną tam wysłane. Zamiast tego mają być wkrótce podzielone pomiędzy państwa UE.

To był pierwszy i jak na razie ostatni przypadek, kiedy Unia zablokowała eksport szczepionek wyprodukowanych na swoim terytorium. Pomimo drastycznych braków na europejskim rynku nadal są eksportowane bez większych przeszkód. Odkąd obowiązuje mechanizm kontroli Unia zgodziła się na eksport szczepionek w sumie 174 razy. Trafiły one łącznie do 30 państw, w tym Kanady, Arabii Saudyjskiej, USA czy Nowej Zelandii. Rzecznik prasowy KE zapewnił koncerny farmaceutyczne, że decyzja podjęta w sprawie Australii nie oznacza, że nie będą mogły już eksportować swoich szczepionek – nawet jeśli nadal będą wykazywać opóźnienia w realizacji kontraktów na szczepionki dla państw Unii.

Decyzja KE oburzyła jednak wielu Australijczyków. Premier Scott Morrison odniósł się do niej w piątek na konferencji prasowej – i był jednym z bardziej ugodowych polityków. Stwierdził, że dzięki produkcji krajowej jego kraj i tak posiada „suwerenność szczepionkową” i ten transport nie był im bardzo potrzebny. „Zawsze spodziewaliśmy się, że tego typu problemy mogą wystąpić. I dlatego podjęliśmy szereg działań, z których najważniejszym było zapewnienie, że będziemy mieli własny program szczepień dzięki krajowej produkcji” – stwierdził. Dodał, że z 53 milionów dawek AstryZeneki zamówionych przez jego rząd aż 50 milionów będzie wyprodukowana w kraju.

Morrison dodał, że jest w regularnym kontakcie z europejskimi przywódcami i rozumie dlaczego Unia nie chce eksportować szczepionek. „We Włoszech ludzie umierają w tempie 300 osób na dzień. Rozumiem więc wysoki poziom lęku we Włoszech i w wielu innych europejskich państwach, regularnie mi o nim mówią. Tam mają prawdziwe kłopoty. Są w bezprecedensowej sytuacji kryzysowej. Sytuacja w Australii tak nie wygląda” – dodał.

Nieco ostrzej wypowiedział się dla telewizji Sky News australijski minister finansów Simon Birmingham. „Świat obecnie znajduje się na nieznanym terytorium – nie dziwi, że niektóre kraje postanowiły podrzeć książkę z zasadami” – stwierdził dodając, że cała sytuacja pokazuje, jak dobrze Australia radzi sobie z kampanią szczepień „w porównaniu do desperacji innych państw”.

Matthew Leash z słynnego brytyjskiego think tanku Adam Smith Institute oskarżył UE o to, że sama doprowadziła do kryzysu szczepionkowego. Wiele innych państw, jak chociażby UK, Izrael czy Australia, podpisało bowiem kontrakty na dostawę szczepionek kiedy jeszcze trwały ich testy, a Unia tego nie zrobiła. „Australia nie jest winna porażce Unii Europejskiej w zorganizowaniu odpowiedniej ilości dawek czy zaszczepieniu własnej populacji” – stwierdził – „Najbardziej narażeni Australijczycy nie powinni ponosić za nie konsekwencji”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Sky News, DW Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij