Rozrywka

Słynny autor książek dla dzieci uznany za rasistę. Wydawnictwo rezygnuje z jego książek

Wydawnictwo Dr. Seuss Enterprises (DSE) ujawniło, że nie będzie sprzedawać 6 książek słynnego autora z powodu rzekomego rasizmu. Wcześniej Joe Biden nie wspomniał o nim w proklamacji z okazji dnia czytelnictwa.

Doktor Seuss – który naprawdę nazywał się Theodor Seuss Geisel – zaczynał karierę jako rysownik reklam i karykatur politycznych dla amerykańskich mediów. W 1937 roku wydał swoją pierwszą książkę dla dzieci, „And To Think I Saw It on Mulberry Street”, do której oczywiście sam stworzył ilustracje. Początkowo żadne wydawnictwo nie było zainteresowane książką, która była napisana wierszem z użyciem jak najprostszych słów. Wydał ją po znajomości, ale szybko zaczął zyskiwać na popularności. Dziś jest uznawany za klasyka, zwłaszcza w USA, gdzie jego książki do dziś są bestsellerami. Tylko w 2020 wydające je wydawnictwo DSE zarobiło na nich ponad 30 milionów dolarów. Stworzone przez niego postaci zna każde amerykańskie dziecko.

Wkrótce może się to jednak zmienić gdyż Dr. Seuss znalazł się na celowniku lewicy. Seuss sam tworzył ilustrację do swoich książek, są ich integralną częścią, ale lewica uważa, że przedstawiał postacie czarnych i Azjatów ze zbyt małym szacunkiem. W czasie wojny Seuss, jak wielu innych rysowników, tworzył też rysunki propagandowe. Lewicy nie spodobało się to w jaki sposób przedstawiał w nich Japończyków.

Kilka dni temu wyszło na jaw, że największy okręg szkolny w Wirginii nie pozwoli na czytanie jego książek z okazji dnia czytelnictwa – Read Across America Day. Joe Biden nie wspomniał również o nim w swojej proklamacji wydanej z jego okazji, chociaż Seussowi dużo miejsca poświęcili w swoich Donald Trump i Barrack Obama. Żeby było śmieszniej dzień czytelnictwa nieprzypadkowo przypada w USA na 2 marca – w rocznicę jego urodzin.

Teraz presji lewicy poddało się DSE. Ogłosili, że sześć jego książek nie będzie już wydawane z powodu ich rzekomego rasizmu. W oświadczeniu napisali, że decyzję o tym podjęli już w zeszłym roku po rozmowach z czytelnikami, nauczycielami, akademikami i specjalistami od literatury. W podjęciu decyzji o tym, które książki ocenzurować, miał pomóc im panel ekspertów. Zapewne zupełnym przypadkiem nie wybrali żadnej z tych, które sprzedają się najlepiej.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. David Bjorgen CC BY-SA 2,5

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij