Evelyn Regner, szefowa komisji praw kobiet i równouprawnienia, jest zdania, iż Polska “złamała prawo międzynarodowe i unijne” ws. prawa aborcyjnego. Eurodeputowana grozi Polsce poważnymi konsekwencjami w związku z faktem publikacji wyroku TK o niezgodności aborcji eugenicznej z Konstytucją. W tym nałożeniem na nasz kraj presji finansowej.
Austriacka eurodeputowana z frakcji socjaldemokratów zapewniła, że prowadzona przez nią komisja praw kobiet i równouprawnienia będzie starała się przekonać KE do interwencji ws. polskiego prawa aborcyjnego. Polityk jest przekonana, że nasz kraj złamał postanowienia europejskich konwencji praw człowieka, a co za tym idzie – także prawo UE.
Regner chciałaby, aby unijny organ nałożył zwiększoną presję na Polskę, zwłaszcza w zakresie finansów. Austriacka europoseł poruszyła w tym kontekście temat nowej procedury warunkowości budżetowej, która oparta jest m.in. na mechanizmie przestrzegania zasady praworządności. Naruszenie jej może skutkować nawet wstrzymaniem ewentualnego wypłacania środków unijnych.
Przewodnicząca komisji praw kobiet i równouprawnienia zapewnia, iż “nie chodzi o karanie polskiego społeczeństwa”, a jedynie o wywarcie presji na rządzie Zjednoczonej Prawicy, aby zmieniły decyzję w kontekście prawa aborcyjnego. Stwierdziła również, iż nie chce działać pochopnie. “Najpierw chcemy wysłuchać polskich władz” – powiedziała.
Europoseł przychylnie wypowiedziała się także na temat Strajku Kobiet, który przyrównała nawet do “Solidarności”.