Publicystyka

Koalicja, o której nikt nie widział i nie chce. Gorzka odpowiedź “koalicjantów” po konwencji PO

Podczas sobotniej konwencji Platformy Obywatelskiej Borys Budka ogłosił chęć ogłoszenia “Koalicji 276”, w skład której miałyby wchodzić Koalicja Obywatelska, Polskie Stronnictwo Ludowe, Lewica oraz Polska 2050.  Tyle, że potencjalni koalicjanci PO nie pałają zbytnią chęcią do współpracy.

Konwencja PO została podzielona na dwie części. W pierwszej z nich wypowiadał się Borys Budka, który wyraził chęć współpracy z innymi ugrupowaniami i utworzenia zjednoczonej opozycji, która wygrałaby wybory w 2023 roku i przejęła władzę po Zjednoczonej Prawicy. “Koalicja 276” – taką nazwę przyjął projekt Budki, do której mieliby wejść, poza KO, Lewica, PSL, a także Polska 2050. Natomiast w drugiej części spotkania Rafał Trzaskowski przedstawił program “zmian”, które chciałaby wprowadzić Platforma, zakładając m.in. likwidację TVP Info.

Koalicja 276 to pierwszy krok do zjednoczenia opozycji i pokazania, że mamy wspólne cele, które powinny nas łączyć. Kwestie takie jak naprawa sądownictwa, czy odpolitycznienie telewizji publicznej to fundamentalne sprawy dla wszystkich partii opozycyjnych. Uczyńmy z tego naszą siłę i naprawmy razem Polskę – powiedział Budka.

Sama liczba 276 ma się odnosić do liczby posłów, których potrzeba do obalenia prezydenckiego weta.

Choć chęć współpracy była gorąco wyrażana przez liderów PO, to jednak zapału wśród potencjalnych koalicjantów nie widać póki co. Wprawdzie Szymon Hołownia pochwalił opozycję za “przebudzenie ze zimowego snu”. Słusznie jednak wskazał, iż jest to kolejna propozycja koalicji ze strony Koalicji Obywatelskiej.

-Niepokoi mnie planowanie małżeństwa bez pytania o zdanie wybranka. Trudno mówić o poważnym związku, gdy dowiadujesz się o nim z YouTube’a – skomentował były kandydat na prezydenta.

Najostrzejsze reakcje z kolei nadeszły z Lewicy. Najpierw była rzecznik Anna-Maria Żukowska stwierdziła, iż logotyp jej partii został wykorzystany bez ich zgody. Potem napisała, iż cała konwencja była efektem “spadków sondaży i braku sił” w PO. Przyznała też, iż krytyka pomysłu “Koalicji 276” to efekt złych doświadczeń z upadłej Koalicji Europejskiej.

Słów krytyki nie szczędzili również m.in. Maciej Gdula oraz Adrian Zandberg. Pierwszy z nich ironicznie przyznał, iż “fajnie, że Trzaskowski z Budką ogłaszają się na liderów niemal 60% wyborców”.

-Czytam, że PO podpierniczyła logo Lewicy i udaje, że weszliśmy do jakiegoś Sojuszu Platformy z Platformą. Wystąpił też jesiotr drugiej świeżości, który stwierdził, że jego zdaniem lewica nie istnieje – stwierdził z kolei lider Razem, zdaniem którego “takie numery tylko szkodzą opozycji”.

Jedynym ugrupowaniem, które mogłoby na obecną chwilą wejść w sojusz z PO jest ich stary koalicjant z PSL.

-Współpraca na opozycji jest możliwa, by ratować przedsiębiorców, naprawić sytuację w ochronie zdrowia i poprawić jakość edukacji młodych Polaków. Szukajmy rozwiązań wokół problemów naszych Rodaków, a nie wokół politycznych scenariuszy, bo to nie tylko one wygrywają wybory – napisał Władysław Kosiniak-Kamysz.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot. PAP/Piotr Nowak
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

0 0

Mecz w polskiej lidze był ustawiony? Jest reakcja PZPN

0 0

Rolnicy odblokowali przejście graniczne z Ukrainą

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij