WHO twierdzi, że szczepionka nie powstrzyma pandemii

Wiele osób ma nadzieję, że zaczynające się wkrótce w wielu państwach szczepienia na COVID-19 pomogą wreszcie powstrzymać pandemię chińskiego koronawirusa. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem.

Prace nad szczepionką na COVID-19 są prowadzone niemal od początku pandemii. Zarówno rządy jak i firmy farmaceutycznie nie szczędzą sił i środków na ten cel, gdyż skuteczna i bezpieczna szczepionka przyniesie jej twórcom fortunę a państwo, które szybciej zaszczepi swoją populację, szybciej będzie mogło zrezygnować z restrykcji i otworzyć gospodarkę. Obecnie siedem szczepionek zostało już dopuszczonych w ograniczonym zakresie a 13 jest w ostatniej fazie testów.

„Postęp w zakresie szczepionek przeciwko COVID-19 daje nam siłę i możemy teraz zacząć widzieć światło na końcu tunelu” – powiedział szef WHO Tedros Ghebreyesus. Dodał jednak, że WHO obawia się, że koniec pandemii nie nastąpi tak szybko jak się niektórym wydaje. Liczba transmisji jest bowiem tak duża, że same szczepionki to może być za mało.

W podobnym tonie wypowiedział się również czołowy ekspert WHO ds. kryzysowych Mike Ryan. Jego zdaniem nawet pojawienie się kilku skutecznych szczepionek na COVID-19 nie powinno usypiać naszej czujności. „Szczepionki nie oznaczają zero Covid-19” – podkreślił.

Warto tutaj dodać, że wiele osób oskarża właśnie WHO o to, że to właśnie oni odpowiadają za to, że pandemia jest aż tak wielkim problemem. Wiele osób uważa, że w jej początkowym okresie WHO podawało dalej informacje podawane przez Chińczyków – między innymi o tym, że nowym koronawirusem można się zarazić tylko od zwierząt – nie próbując ich weryfikować i ignorując informacje, że to nieprawda. Wielu komentatorów uważa, że gdyby nie postawa WHO w początkowym okresie pandemii to inne państwa mogłyby się do niej znacznie lepiej przygotować.