Będzie ulica Lecha Kaczyńskiego w Warszawie? Trzaskowski składa deklaracje, jednak ma jedno “ale”

Temat ulicy Lecha Kaczyńskiego był wielokrotnie poruszany przez Rafała Trzaskowskiego, który zapewniał, iż złoży stosowną deklarację w tej sprawie. Jednak decyzja była nieustannie odkładana w czasie i coraz bardziej wątpiono, aby jedna ze stołecznych ulic otrzymała nazewnictwo po tragicznie zmarłym prezydencie Polski. Tymczasem włodarz Warszawy stwierdził na antenie Polsat News, iż wniosek zostanie przez niego zgłoszony, podkreślając przy tym, iż ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni.

– Mówiłem, że taki wniosek złożę i tak będzie – powiedział Trzaskowski w rozmowie z Polsat New – Będzie złożony jeszcze jesienią.

Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie miałaby powstać taka ulica, gdyż Trzaskowski zamierza to jeszcze skonsultować z radnymi. Póki co odbyły się wstępne rozmowy w tej kwestii, jednak w najbliższym czasie powinniśmy się spodziewać stosowanej deklaracji włodarza Warszawy. Jednak polityk Koalicji Obywatelskiej podkreślił przy tym, iż ostateczną decyzję dotyczącą nadania jednej z ulicy imienia Lecha Kaczyńskiego podejmie rada miasta.

– Dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę.  To już czwarta czy piąta deklaracja. Ciężko zliczyć, ile było przesunięć terminu i kluczenia w tej sprawie – powiedział w rozmowie z TVP Info radny Michał Szpądrowski.

Samorządowiec Prawa i Sprawiedliwości przyznaje, iż ma spore obawy w tej sprawie, ponieważ nie jest to pierwszy raz, kiedy Trzaskowski zasłania się radnymi z Koalicji Obywatelskiej. To właśnie oni są najbardziej przeciwni upamiętnieniu byłego prezydenta Polski i mieli wielokrotnie wypowiadać się w negatywnym tonie na jego temat – uważa Szpądrowski.