Rozrywka

Słynna aktorka stwierdziła, że COVID-19 to “dar Boga dla lewicy”

Słynna aktorka i lewicowa aktywistka Jane Fonda zaszokowała Amerykanów. Stwierdziła, że COVID-19 to dar Boga dla lewicy.

Znana ze swoich skrajnie lewicowych przekonań Fonda od początku wspiera kampanię Joe Bidena, niedawno nawet zbierała pieniądze na jego kampanię. Ostatnio do internetu trafiło również nagranie na którym Fonda, siedząc w swej luksusowej rezydencji, opowiada o tym jak wielką szansą dla lewicy są te wybory. „Jesteśmy ludźmi którzy mogą określić kierunek w którym będzie zmierzać ludzkość” – powiedziała – „mamy tyle szczęścia, tylko musimy użyć go z każdą uncją inteligencji, odwagi i determinacji jaką mamy”.

Słowa, które padły później, zaszokowały Amerykę. „Po prostu myślę, że COVID to dar Boga dla lewicy” – powiedziała odnosząc się do choroby, która zabiła już 213 tysięcy osób w samym USA . Szybko się zreflektowała mówiąc, że „to straszna rzecz co powiedziałam”, ale następnie zaczęła tłumaczyć dlaczego tak uważa. Jej zdaniem koronawirus „zerwał bandaż z tego kim <Trump> naprawdę jest, w co wierzy i co jest robione przeciętnym ludziom, klasie robotniczej w tym kraju”. Dodała, że ludzie „ludzie, którzy nie widzieli tego wcześniej, widzą to teraz” i lewicy uda się wykorzystać ten gniew aby go pokonać.

 

To nie jest pierwszy skandal w karierze lewackiej aktorki. Najbardziej znanym był ten przez który do dzisiaj nazywana jest Hanoi Jane. Fonda, zadeklarowana przeciwniczka wojny w Wietnamie, udała się do Hanoi aby zobaczyć na własne oczy efekty amerykańskich bombardowań. Następnie oskarżyła amerykańską armię o celowe bombardowanie rowów melioracyjnych mające na celu zagłodzenie ludności Północnego Wietnamu – co było kłamstwem północnowietnamskiej propagandy. Przez dwa tygodnie występowała też na antenie Hanoi Radio chwaląc komunistyczną północ i krytykując Amerykę. Północnowietnamską propagandę rozsiewała także po powrocie do kraju, m.in. atakując osoby, które zgodnie z prawdą twierdziły, że amerykańscy jeńcy wojenni padają ofiarami tortur i egzekucji.

W trakcie tej wizyty Fonda zrobiła sobie również zdjęcie, na którym uśmiechnięta siedzi na siedzisku działka przeciwlotniczego w otoczeniu północnowietnamskich żołnierzy. Kiedy tą fotografię opublikowały amerykańskie media w USA wybuchł gigantyczny skandal – wielu młodych Amerykanów straciło życie przez podobne działka. Fonda dopiero w 2011 roku poniekąd przeprosiła za to twierdząc, że to była manipulacja – żołnierze mieli poprosić ją o zaśpiewanie jej piosenki i ktoś zrobił jej to zdjęcie, kiedy zmęczona usiadła nie patrząc nawet gdzie siada. Amerykańskie siły zbrojne jednak nigdy jej tego nie wybaczyły. Do dzisiaj tradycją wśród amerykańskich żołnierzy jest przyklejanie jej zdjęć wewnątrz pisuarów.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij