W mieście Rochester w stanie Nowy Jork doszło do strzelaniny. Nie żyją dwie osoby, 14 innych zostało rannych.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę. Na jednej z posesji w Rochester miała miejsce nielegalna impreza – te zostały bowiem zabronione z powodu koronawirusa. W jej trakcie padły strzały. Kiedy zaalarmowani policjanci przybyli na miejsce zobaczyli spanikowany tłum, ok. 100 osób, uciekający we wszystkich kierunkach.
Okazało się, że dwójka uczestników tej imprezy, kobieta i mężczyzna w wieku ok. 20 lat, zginęli na miejscu. W zeszłym roku skończyli szkołę średnią. 14 kolejnych, równie młodych ofiar odniosło rany. Trafili do szpitali w okolicy, wszyscy powinni przeżyć.
Według policji impreza na której padły strzały była mała ale w nocy połączyła się z dwoma innymi imprezami które odbywały się w okolicy, przyszli na nią również uczestnicy nocnego czuwania nad ofiarą innej strzelaniny. Świadkowie twierdzą, że doszło w końcu do awantury pomiędzy jej uczestnikami, która szybko wymknęła się spod kontroli. Wkrótce potem padły strzały. Wiadomo, że strzelców było kilku, policja odnalazła kilkadziesiąt łusek.