Prezydent Litwy poparł nadzwyczajny szczyt UE ws. Białorusi

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda poparł polskie dążenia do zorganizowania specjalnego szczytu UE w sprawie sytuacji na Białorusi. Nalega na to premier Morawiecki.

Wczoraj oficjalna strona kancelarii premiera poinformowała, że premier Morawiecki spotkał się z przedstawicielami rządu aby omówić niestabilną sytuację na Białorusi po wyborach prezydenckich. W spotkaniu, którego celem było również przedyskutowanie dalszego kierunku działań Polski wobec tego kryzysu. W spotkaniu wzięli udział m.in. wicepremierzy Jadwiga Emilewicz, Jacek Sasin i Piotr Gliński oraz minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz oraz wiceminister SWiA Maciej Wąsik.

„Nasz kraj nie pozostaje obojętny wobec trwających wydarzeń i wzywa kraje UE do wsparcia społeczności białoruskiej. Ewentualna eskalacja konfliktu to także duże zagrożenie dla bezpieczeństwa – nie tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej.” – można było przeczytać w informacji o tej naradzie. Wczoraj portal Stefczyk.info informował również, że premier wysłał list do unijnych przywódców a wieczorem odbył rozmowę telefoniczną z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i komisarzem ds. sąsiedztwa i rozszerzenia Olivierm Varhelyim. Podkreślił, że UE ma obowiązek solidarnej pomocy Białorusi i zażegnania kryzysu politycznego zanim ulegnie niebezpiecznej eskalacji.

Polska nalega, aby Unia zorganizowała specjalny szczyt, na którym przedyskutuje sytuację na Białorusi i możliwe środki zaradcze. Pomysł ten poparł już prezydent Litwy Gitanas Nauseda. „Prawa człowieka i fundamentalne wolności powinny być respektowane we wszystkich państwach Europy” – napisał na Twitterze – „Litwa popiera nadzwyczajne spotkanie Rady Europy aby przedyskutować sytuację na Białorusi”.

Human rights and fundamental freedoms should be respected in all European countries. 🇱🇹 supports calling an extraordinary @EUCouncil to discuss the situation in 🇧🇾. @MorawieckiM @eucopresident @vonderleyen @EU_Commission

— Gitanas Nausėda (@GitanasNauseda) August 10, 2020

Szanse na to, że taki szczyt faktycznie zostanie zorganizowany, nie są jednak duże. Jak poinformowała brukselska korespondentka radia RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginion UE nie chce się zgodzić na jego organizację. Unijnych urzędników według jej źródeł miało zirytować to, że Polska kreuje się na lidera obrońców praworządności”. Zamiast specjalnego szczytu mają więc zamiar poruszyć sprawę Białorusi na już zaplanowanych spotkaniach dyplomatów pod koniec miesiąca oraz na szczycie we wrześniu.