“To jest niebywałe”. Były szef MSZ mocno odpowiedział na atak Mosbacher na Macierewicza

Ambasador USA Georgette Mosbacher zaatakowała wczoraj publicznie Antoniego Macierewicza. Były szef MSZ i eurodeputowany PiSu Witold Waszczykowski ocenił, że złamała w ten sposób międzynarodowe prawo.

9 lipca Antoni Macierewicz zamieścił na swoim Twitterze wpis skierowany do zwolenników Platformy Obywatelskiej. „Obrona kłamstw TVN i agentury WSI, finansowanie prześladowców księdza Blachnickiego i kłamstwa smoleńskiego, wspieranie interesów rosjskich i niemieckich, propaganda LGBT i pedofilii, demoralizacja dzieci i niszczenie rodziny, walka z Kościołem i naszą tradycją narodową, likwidacja WOT, IPN, CBA, polskiego sądownictwa i telewizji publicznej, a w rezultacie niepodległości to program, który chce się narzucić Narodowi Polskiemu” – można było w nim przeczytać – „Dla mnie to zdrada i zaprzaństwo. Tym się różnimy”.

Zapewne to właśnie przypomnienie o związkach TVNu z WSI zdenerwowało ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Zdenerwowało ją na tyle, że postanowiła na swoim oficjalnym Twitterze zaatakować Macierewicza. „W mojej ocenie tego typu dzielące i nienawistne wypowiedzi są okropne i godne pożałowania” – napisała – „Każdy przyzwoity człowiek powinien odrzucić tego rodzaju retorykę!”.

Jej wpis wywołał szeroką dyskusję. Wiele osób zarzuciło jej, że jako ambasador nie powinna odnosić się do polityki wewnętrznej kraju w którym gości. Były szef MSZ Witold Waszczykowski zwrócił za to uwagę na pewien ważny szczegół. „To jest niebywałe, aby ambasador podejmował publiczną polemikę polityczną z politykami kraju, w którym sprawuje funkcję dyplomatyczną” – skomentował – „Art. 41 Konwencji Wiedeńskiej 1961 mówi, aby nie mieszać się do spraw wewnętrznych państwa przyjmującego”.

Waszczykowski nawiązał w swoim wpisie do uchwalonej w 1961 roku Konwencji Wiedeńskiej o Stosunkach Dyplomatycznych, międzynarodowego porozumienia, które skodyfikowało prawo dyplomatyczne i reguluje ustanawianie stosunków dyplomatycznych między państwami, pracę misji dyplomatycznych, prawa i obowiązki ambasadorów etc. Dokument ten był ratyfikowany przez 192 państwa, w tym Polskę i USA.

Pierwszy podpunkt artykułu 41 stwierdza, że obowiązkiem dyplomatów jest „szanowanie ustaw i innych przepisów państwa przyjmującego”. Podpunkt ten jasno stwierdza też, że obowiązkiem dyplomatów jest „nie mieszać się do spraw wewnętrznych tego państwa”.