Publicystyka

Szokujące! Niepełnosprawna dziewczyna wyrzucona z fundacji zarządzanej przez radną KO za poparcie Dudy

Fundacja Dum Spiro Spero, zarządzana przez bydgoską radną Koalicji Obywatelskiej Katarzynę Zwierzchowską, wykluczyła z listy swoich podopiecznych niepełnosprawną dziewczynę z amputowanymi nogami. Powód? Popieranie przez kobietę kandydatury Andrzeja Dudy.

– Informacja z ostatniej chwili: Nie jestem już podopieczną Fundacji Dum Spiro Spero z siedzibą w Bydgoszczy – pisze na swoim profilu Anna Derewienko – Zostałam wykluczona z Fundacji przez jej Zarząd, który powołał się na bliżej nie określone niestosowne moje zachowanie, w wyniku którego rzekomo utracił sponsora.

Kobieta jest przekonana, iż rzeczywiste powody decyzji mają podłoże polityczne. Sama wspomina, iż nie zamierza “popierać partii politycznej za to, że zorganizowano jej wystawy” czy też radnych “z tego powodu, że są radnymi miasta”. Derewienko nie ukrywa swojego żalu wobec Koalicji Obywatelskiej, która jej zdaniem mści się na niej za to, iż ta nie poparła ich kandydata w wyborach prezydenckich.

– Żenujące to mało powiedziane. Wstyd! Wstyd! I jeszcze raz wstyd! A do niedawna chwalono się tym, ile dla mnie fundacja zrobiła. Nie mogę wyjść z podziwu, jak ograniczonym trzeba być jako prezes fundacji, żeby generować pisma, z których nic nie wynika, a do tego kompromitować działania własnej fundacji – uważa kobieta.

Pod jej wpisem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci wyrażają swoje wsparcie dla dziewczyny oraz oburzenie decyzją zarządu fundacji.

Jednak jedna z odpowiadających pod postem kobiet napisała, iż dyskutowała o tym z nią podczas sesji fotograficznej Rafała Trzaskowskiego z niepełnosprawnymi.  Przekonywała, iż jest zaskoczona jej poparciem dla Andrzeja Dudy. “Jeśli jednak wiesz, że zarząd fundacji czy jej sponsorzy, to ludzie opozycji, to zapewne musiałaś liczyć się z takimi konsekwencjami. Tak to działa. Wszędzie. To nie istotne czy zorganizowano Tobie jedną wystawę czy 10. Wypominanie tego wg mnie jest słabe” – napisała komentująca kobieta.

– Co tu jest słabego? Fundacja jest tylko dla ludzi PO? To dopiero jest słabe!! – odpowiedziała jej Derewienko.

Aktualizacja 4 sierpnia 2020 roku:

Niemal miesiąc po publikacji naszego tekstu otrzymaliśmy pismo z żądaniem sprostowania artykułu. Według Katarzyny Zwierzchowskiej, prezes zarządu opisywanej fundacji, informacja o tym, iż powodem “rozwiązania porozumienia” były “poglądy polityczne” jest nieprawdziwa. Zdaniem Zwierzchowskiej przesłanką do podjęcia takiej decyzji była “ochrona dobrego imienia Fundacji”.

Poniżej fr. otrzymanego 4 sierpnia br. pisma:

W dalszej części przesłanego do nas pisma przedstawicielka fundacji przekonuje, że ich podopieczna “haniebnie wykorzystała” kampanię wyborczą, a decyzja fundacji nie miała nic wspólnego z poglądami politycznymi.

Źródło: Twitter/ Facebook Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij