Najnowsze wiadomości z kraju

“Czy w tym budynku są szkolone tęczowe bojówki Rafała Trzaskowskiego?” Politycy PiS żądają odpowiedzi

Wczoraj portal Życie Stolicy ujawnił, że instytucja kultury finansowana przez warszawski ratusz w ramach skrajnie lewicowej Społecznej Szkoły Antykapitalizmu prowadziła szkolenia z „taktyki miejskiej/ulicznej gimnastyki”. Wiceministrowie Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba zażądali wyjaśnień.

Jak ujawniło Życie Stolicy Biennale Warszawa – na które w zeszłym roku warszawski ratusz miał przeznaczyć aż 3,6 miliona złotych – zorganizowało na przełomie 2019 i 2020 roku serię wykładów, dyskusji i szkoleń pod nazwą Społeczna Szkoła Antykapitalizmu. Największe zainteresowanie wzbudziło zamknięte szkolenie pod enigmatyczną nazwą „Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego”, którą wiele osób zinterpretowało jako szkolenie ulicznych bojówkarzy, znanych dobrze z lewicowych protestów na zachodzie Europy.

Instytucja finansowana przez warszawski ratusz szkoliła ulicznych bojówkarzy?

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta i klimatu Jacek Ozdoba postanowili wyjaśnić tą sprawę na miejscu. Zapytali prezydenta Trzaskowskiego o jego kontrolę nad Biennale Warszawa. „Czy w tym budynku są szkolone tęczowe bojówki Rafała Trzaskowskiego” – spytał Kaleta na konferencji przed siedzibą BW. Zaznaczył, że pojęcie „taktyki miejskie” należy do kategorii pojęć militarnych a skrajna lewica jest znana z tego, że ma swoje bojówki, które często walczą z policją podczas organizowanych przez nich demonstracji. „Nie można pozwolić, aby skrajna lewica, która chce się szkolić z taktyk miejskich, otrzymywała dofinansowanie z pieniędzy publicznych” – stwierdził.

Kaleta wspomniał także o innych aktywnościach BW. „Nie sposób oprzeć się wrażeniu, analizując np. media społecznościowe prowadzone przez tę placówkę, że oprócz skrajnego lewactwa ta jednostka promuje skrajny ruch LGBT.” -stwierdził – „Widzimy, że Warszawa pod rządami Rafała Trzaskowskiego jest skrajnie zideologizowana”.

Wiceminister Ozdoba wyraził nadzieję na to, że ratusz wyjaśni na czym miały polegać te zajęcia. „Nie może być takiej sytuacji, że prawie 4 mln złotych publicznych pieniędzy trafia na rzecz organizacji, które budzą wątpliwości, które są ideologiczne” – podkreślił. Stwierdził też, że programy BW mają dzielić społeczeństwo zamiast je łączyć.

Konferencji wiceministrów przyglądała się dyrektor BW Paweł Wodziński. Po jej zakończeniu stwierdził, że jego instytucja padła ofiarą medialnej nagonki. Stwierdził również, że zajęcia z „taktyki miejskiej” miały mieć charakter antyprzemocowy i antydyskryminacyjny. Miały uczyć uczestników tego, jak bronić się przed agresją, także ze strony skrajnej prawicy.

Źródło: Stefczyk Info na podst. Niezależna Autor: WM
Fot. PAP/Piotr Nowak
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij