Publicystyka

Ujawniamy: Tak manipuluje TVN24. Aż trudno w to uwierzyć!

Fakty TVN pokazały wczoraj wykres przedstawiający zarażenia w Polsce i na świecie. Jego forma sugeruje, że Polska była dotknięta koronawirusem w większym stopniu niż inne państwa.

We wczorajszym wydaniu Faktów po Południu pojawił się materiał o fabryce mebli pod Kępnem w Wielkopolsce, w której wybuchło kolejne ognisko epidemii koronawirusa. W jego trakcie pokazano wykres przedstawiający aktywne przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce i na świecie.

 

Źródło: https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-poludniu,96/koronawirus-w-polsce-masowe-testy-pracownikow-fabryki-pod-kepnem,1016973.html

Celem wykresu było pokazanie, że w Polsce nadal mamy tendencję wzrostową zarażeń podczas gdy w innych państwach ich liczba już maleje. Problem tylko w tym, że TVN wybrał taką jego formę, która sugeruje, że liczba zakażeń w Polsce była porównywalna z tą w takich krajach jak Hiszpania czy Włochy.

Osoba przygotowująca ten wykres nałożyła na siebie dwa oddzielne wykresy. Pierwszym był wykres przedstawiający przyrost infekcji w Polsce a drugim – przyrost w państwach Zachodu. Tyle tylko, że oba te wykresy są w zupełnie innych skalach. W wypadku wykresu przedstawiającego przyrost zarażeń w Polsce każda kreska na osi Y oznacza kolejne 2500 przypadków, podczas gdy w wypadku państw Zachodu 25 tysięcy. Oznacza to, że kiedy symbolizująca Polskę linia styka się z linią symbolizującą np.  Hiszpanię, to sugeruje to, że w obu tych państwach tego samego dnia była identyczna liczba zarażonych koronawirusem, chociaż naprawdę w Hiszpanii było ich dziesięć razy więcej. Widz, który nie zwróci uwagi na różnicę tych skal, może odnieść więc wrażenie, że epidemia w Polsce była znacznie gorsza niż w rzeczywistości.

To nie jest pierwszy raz kiedy TVN pokazał wykres w kontrowersyjnej formie. Pod koniec marca na antenie Faktów pokazano wykres przedstawiający liczbę wykonanych testów na milion mieszkańców. Wynikało z niego, że Islandia z wynikiem 28614 radzi sobie znacznie lepiej od Polski z wynikiem zaledwie 596. Tyle tylko, że podawanie ilości testów na milion mieszkańców nieco zaburzyło te proporcję, Islandia ma bowiem wyłącznie 360 tysięcy obywateli. W liczbach bezwzględnych wykonała wtedy 9,5 tysiąca testów a Polska – 22 tysiące.

Czy te wykresy to celowa manipulacja czy niedopatrzenie ze strony TVNu? Każdy musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie.

Źródło: Stefczyk.info na podst. fakty.tvn24.pl Autor: WM
Fot.
Komentarze pod artykułami zostały tymczasowo wyłączone i zostaną przywrócone po zakończeniu obowiązywania ciszy wyborczej.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij